Korporacja psychiatrów wymusza na jednym ze swoich ludzi wycofanie się z wypowiedzi dla prawicowego tygodnika - w domyśle: czekają cię, koleżko, ostracyzm i konsekwencje, jeśli będziesz dalej szkodził naszej PO/.N/SLD... Powtórka ze sprawy prof. Zaradkiewicza i TK. A Wirtualne Media z lubością grzeją temat, bo wzrosła sprzedaż "Do Rzeczy" i trzeba tygodnikowi dokopać.
eieo2016-05-22 11:22
00
No tak, "korporacje psychiatrow", "wymuszenia" i proba dowalenia DoRzeszy bo im cos skoczylo. Spiski, spiseczki. Moze panu by sie do lekarza przeszlo?
@eieo2016-05-22 11:49
00
W każdym środowisku są zwolennicy PISISu, bo skłonności do takich poglądów wysysa się z mlekiem matki i są uwarunkowane charakterologicznie . A jak już się jest tym obarczonym, to w ramach redukcji dysonansu poznawczego zrobi się wszystko, by je zracjonalizować. Odwróci się każde znaczenie. Orwell to opisał znakomicie. Można tylko wzruszyć ramionami nad wywodami profesora... i współczuć.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Psychiatra skrytykowany za wywiad w „Do Rzeczy” o „PiS-obłędzie”: nie zgadzam się z okładką i śródtytułami
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (63)
WASZE KOMENTARZE
Korporacja psychiatrów wymusza na jednym ze swoich ludzi wycofanie się z wypowiedzi dla prawicowego tygodnika - w domyśle: czekają cię, koleżko, ostracyzm i konsekwencje, jeśli będziesz dalej szkodził naszej PO/.N/SLD... Powtórka ze sprawy prof. Zaradkiewicza i TK. A Wirtualne Media z lubością grzeją temat, bo wzrosła sprzedaż "Do Rzeczy" i trzeba tygodnikowi dokopać.
No tak, "korporacje psychiatrow", "wymuszenia" i proba dowalenia DoRzeszy bo im cos skoczylo. Spiski, spiseczki. Moze panu by sie do lekarza przeszlo?
W każdym środowisku są zwolennicy PISISu, bo skłonności do takich poglądów wysysa się z mlekiem matki i są uwarunkowane charakterologicznie . A jak już się jest tym obarczonym, to w ramach redukcji dysonansu poznawczego zrobi się wszystko, by je zracjonalizować. Odwróci się każde znaczenie. Orwell to opisał znakomicie. Można tylko wzruszyć ramionami nad wywodami profesora... i współczuć.