Biznes2014-07-23
11

Przybora i Zaniewski założą własną agencję. „Nie potrzebujemy inwestora”

KOMENTARZE (11)

WASZE KOMENTARZE

Pozdrowienia dla ekipy z publicis black pr department, czyli bruce & dick.
Dick się chichra z "Kota", a dick u anglojęzycznych to zapewne znaczy "koneser lub górnolotny", czy jakoś tak. Gdzie te czasy, kiedy pisząc coś miało się to "coś" do przekazania.
Przysięgam na wszystko, że z branżą reklamową nie mam nic wspólnego, reklam nienawidzę jako takich, zwłaszcza przaśnego i przeznaczonego dla kretynów stylu nadwiślańskiego. Ale się przed tym nie ucieknie i jeśli niechcący natykam się na nagły atak bloku reklamowego i mimo tego nie mam odruchu wymiotnego (a bywa, że i uśmiech zagości na mej twarzy), to można mieć pewność, że w tej produkcji maczali palce panowie Przybora i Zaniewski.
Trzeba docenić nawet twórców znienawidzonego gatunku ("sztuki" w tym przypadku) i oddać należny szacunek za to, co reprezentują. A jeśli dla w/w komentatorów największą wadą Kota jest jego ksywka, to tylko potwierdza moją opinię. Zdrowia życzę...

kot czyli pies2014-07-23 10:44
00

Iwa nie Iwo. Odmiana się kłania.

Brak2014-07-24 20:10
00

Jezeli na imię ma Konstanty, to bardziej pasowałaby ksywka Koń. Teź mądre zwierzę .

Adam2014-07-25 11:15
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas