Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Project Runway”, „Sama słodycz” i „Efekt domina” w TVN. „O krok przed konkurencją”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (40)
WASZE KOMENTARZE
TVN już nie zaskakuje. Brakuje mu świeżości, polotu, pomysłu no i prawdziwych gwiazd. Stacja nie prezentuje już tej klasy co kiedyś. wolę zdecydowanie Polsat!!!
Dziwne decyzje, nie mające chyba nic wspólnego z atrakcyjnością programu. Zaczęło się od tej nieszczęsnej Pieńkowskiej, której mąż milioner kupił prawo występowania. Jest bardzo, bardzo zła i co? Nadal ją trzymają. Teraz idą z grubej rury: kochanka czy była kochanka Kulczyka, jego córka (program o biedzie!!!), narzeczona Staraka jako główna rola damska w nowym serialu. Wygląda to jakby ludzie z kasą kupowali dla swoich żon/kochanek/dzieci programy w TVN. Może teraz z tego się będą utrzymywać nie z reklam:)
Nie rozumiem fenomenu Ani Rubik (Ani, nie Anji). Media zrobiły z niej gwiazdę, nikt nie ośmiela się jej skrytykować - lansowana jest jako zawsze piękna i nienagannie ubrana. Ludzie, nie dajmy się zwariować. Każdy ma swój rozum i zdolność postrzegania. Nie jest to ideał piękna, wychudzona, zagłodzona, niedojedzona. Na zdjęciach wygląda fajnie, jest fotogeniczna, przyznaję. Gdy jednak widzę ją "w ruchu", mam chęć zrobić jej kanapkę. Do tego wada wymowy - sorry, w tv nie muszą być osoby idealne, ale zrobienie z niej gospodyni programu to lekka przesada. Nazwisko znane, szacunek za życiową zaradność i za umiejętność zarabiania dużych pieniędzy. Zapewne mogę sobie o tym pomarzyć. Szacunek za ciężką pracę, ale bez przesady. Całkowicie tego nie rozumiem i szczerze mówiąc jestem zmęczona karmieniem mnie telewizyjnym chłamem. tak więc drogi TVNie - wysiadam z Twojego pociągu.