2 miliony idiotów którzy - jak mówił Lis w chwili szczerości - nie wybaczyliby mu gdyby potraktował ich poważnie (czyt. z szacunkiem).
Adam2013-12-27 08:32
00
A ja patrzę na to inaczej. Lis to typowy prowincjusz, który chciał za wszelka cenę wejść na warszawskie salony. Najpierw małżeństwo z panna Rusin, potem małżeństwo z panią Hania. Program jak program, takie gadające łby, po angielsku Talking Heads. Co może być atrakcyjnego w takim programie. Zgania się dzieciarnie, która robi tło a pan redaktor gwiazdorzy. 90 % wypowiadanych w tym programie słów to Maćkowe ględy vide odcinek z tym podtatusiałym aktorem z nadmiarem kilogramów na krzyżu. Co jest na dłuższą metę pasjonującego w takim formacie. Naoglądał się Lis tych " shows " w Ameryce i transponuje je na grunt polski, Nic nowego pod słońcem. A kto chce - ogląda, kto nie chce - jak ja - nie ogląda.A lis to taki zielonogórski kaznodzieja z popłuczynami po Salonie zamiast poglądów. :-(
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Program Tomasza Lisa w 2013 roku stracił 560 tys. widzów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Żałosny propagandzista PO i komuny.
2 miliony idiotów którzy - jak mówił Lis w chwili szczerości - nie wybaczyliby mu gdyby potraktował ich poważnie (czyt. z szacunkiem).
A ja patrzę na to inaczej. Lis to typowy prowincjusz, który chciał za wszelka cenę wejść na warszawskie salony. Najpierw małżeństwo z panna Rusin, potem małżeństwo z panią Hania. Program jak program, takie gadające łby, po angielsku Talking Heads. Co może być atrakcyjnego w takim programie. Zgania się dzieciarnie, która robi tło a pan redaktor gwiazdorzy. 90 % wypowiadanych w tym programie słów to Maćkowe ględy vide odcinek z tym podtatusiałym aktorem z nadmiarem kilogramów na krzyżu. Co jest na dłuższą metę pasjonującego w takim formacie. Naoglądał się Lis tych " shows " w Ameryce i transponuje je na grunt polski, Nic nowego pod słońcem. A kto chce - ogląda, kto nie chce - jak ja - nie ogląda.A lis to taki zielonogórski kaznodzieja z popłuczynami po Salonie zamiast poglądów. :-(