Streszczając ten kuriozalny wywód: "bezstronność" jest wtedy, gdy traktuje się odbiorcę jak dur_nia i narzuca mu się toczka w toczkę, co powinien myśleć. Jeśli ktoś zaczyna wojnę, to jest ban_dytą - no chyba, że wcześniej okrzykniemy ban_dytami stronę, która ma być napadnięta. Wtedy - na odwrót. O tym psorkowi jakby się zapomniało, wszak wiadomo: historia zaczęła się wczoraj. Wojen w Jugosławii, Afganistanu, Iraku, Libii i Syrii nie było, radości mediów z kolejnych trupów - również.
Jedna korzyść z czasu straconego na lekturę powyższego gniota: niezbity dowód na to, że można posiadać kilka dodatkowych literek przed nazwiskiem, a wciąż wyczerpać definicję pewnego terminu medycznego na literę i. I to w sposób skończony.
:)2024-03-03 21:16
61
Dąbała tandetny i jąkający się prezenter TV Lublin. Nigdy nie zrobił kariery telewizyjnej więc jest ekspertem mediów. Beztalencie i hochsztapler literacki. Szkoda gadać.
Jest świetnym recenzentem mediów. Ma po prostu więcej oleju w głowie niż inni, ale do tego trzeba dorosnąć. Albo się znać, ale żeby się znać, to trzeba mieć odpowiednie wykształcenie, przez lata je zdobywać, dostać jak Autor profesurę, a nie wymądrzać się głupkowato.
dziennikarz2024-03-10 17:13
03
Dąbała tandetny i jąkający się prezenter TV Lublin. Nigdy nie zrobił kariery telewizyjnej więc jest ekspertem mediów. Beztalencie i hochsztapler literacki. Szkoda gadać.
Jest świetnym recenzentem mediów. Ma po prostu więcej oleju w głowie niż inni, ale do tego trzeba dorosnąć. Albo się znać, ale żeby się znać, to trzeba mieć odpowiednie wykształcenie, przez lata je zdobywać, dostać jak Autor profesurę, a nie wymądrzać się głupkowato.
Są dwie możliwości: albo ten wpis pochodzi od pana profesora, albo ktoś postanowił go bronić mimo faktów, czyli tekstów, które same wystawiają mu świadectwo.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Prof. Jacek Dąbała: bezstronność dziennikarska w teorii i praktyce
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Streszczając ten kuriozalny wywód: "bezstronność" jest wtedy, gdy traktuje się odbiorcę jak dur_nia i narzuca mu się toczka w toczkę, co powinien myśleć. Jeśli ktoś zaczyna wojnę, to jest ban_dytą - no chyba, że wcześniej okrzykniemy ban_dytami stronę, która ma być napadnięta. Wtedy - na odwrót. O tym psorkowi jakby się zapomniało, wszak wiadomo: historia zaczęła się wczoraj. Wojen w Jugosławii, Afganistanu, Iraku, Libii i Syrii nie było, radości mediów z kolejnych trupów - również.
Jedna korzyść z czasu straconego na lekturę powyższego gniota: niezbity dowód na to, że można posiadać kilka dodatkowych literek przed nazwiskiem, a wciąż wyczerpać definicję pewnego terminu medycznego na literę i. I to w sposób skończony.
Są dwie możliwości: albo ten wpis pochodzi od pana profesora, albo ktoś postanowił go bronić mimo faktów, czyli tekstów, które same wystawiają mu świadectwo.