http://ssb100kv3-form-5245990.ssr.ias-lab.de

Wątły jest w gruncie rzeczy jak Kurski: gadasz jak ja chcę lub wypier***sz. Przez pierwszy rok słuchacze byli jednocześnie słuchaczami biernymi, komentatorami na żywo (na czacie i telefonicznie) i inwestorami w medium, którego częścią się czuli. To się skończyło, gdy Wątły wrócił z wakacji na Fuerteventura (po sąsiedzku z ówczesnym ministrem Szumowskim). Stopniowo jasne stało się, że radio ma być zamknięte na krytykę, sugestie, komentarze w ramach działalności radia jak i tematów w nim poruszanych, że "Halo" jako część nazwy odnosi się do interakcji nie ze słuchaczem, tylko z gośćmi Wątłego i spółki, a czat dla pierwotnych "inwestorów" został zablokowany. Nagle Wątły przestał zapraszać słowami "do Waszego Halo.Radia". Wspierałem kwotą 26,66 (wtajemniczeni wiedzą dzięki komu) do listopada 2020 i na razie nie widzę powodu do powrotu.

Jak to odkupić radio od Wątłego? A przepraszam - Wątły tam wsadził chociaż swoją zlotowke? Bo wydaje mi się ze ZApewne nie. Powinien odejść i znaleźć sobie robotę. Żabka, Biedra.... gdziekolwiek. Bo to prowadzenia radia to on się nie nadaje.

O to, to! Na radiowęźle w Biedronce! Tylko że tam chyba go nie wezmą...

Już sobie wyobrażam, jak wrzeszczy na klientów "to proszę tu nie przychodzić i nie kupować, nie potrzebujemy pani pieniędzy!"