rozumiem że skoro pan nie dementujesz czyli badasz rynek. to jest zgodne z pańskim urzędem? chyba masz pan inne powinności niż prowadzenie szeroko zakrojonej kampanii

może jako głowa państwa zabierzesz pan głos na tematy moim zdaniem nie na temat. czyli dosyć mocno obraźliwe...sąd sobie doskonale poradzi i pański majestat podejrzewam. a może ja mam się bać?

widzę że dokładnie się zabieracie za niektórych czyli do wyeliminowania w zasadzie za nic takiego konkretnego. ale z tego co wiem sporo dobra tam było. chatę można umeblować i to piętrową. było? nie było? na koniec się załapałam i z tego co wiem były braki. były? nie były?
może listy mam pisać żeby się dowiedzieć? taka rysa a tak błyszczy

smsy wymieniasz? rzeczywiście pierdołogonizm. wyjdź pan do ludzi. może nie pobiją. ja na pewno nie.

umówiliście się na weta? z tego co się zorientowałam na pozycjach jesteście czyli rząd pewnie też się orientował...w trąbę ludzi robicie?