Wygląda na to, że niestety Lis(owie) pozostaną. Ostatnio TVP wyraźnie zaostrzyła pisofobiczną kampanię.

Błąd. Należy takie rzeczy sprawdzać, jak się jest dziennikarzem ( chociaż jak posłowie PiS- u cytują informacje z fałszywych kont to świętego oburzenia nie słychać. Trzeba też przyznać, że nieprawdziwy post Dudówny - wobec poglądów na temat Idy głoszonych przez obóz polityczny jej ojca - brzmiał bardzo prawdopodobnie). Nie zgadzam się jednak na robienie z Lisa "kozła ofiarnego" nowej władzy. Do czego to prowadzi znamy z historii. Uczestniczenie w takiej akcji jest paskudne i tyle!

Lis - to ten, który szukał Żydów w rodzinie pp. Dudów.