Na przełomie lat 90 i 2000 to radio miało 7 do nawet 9 proc. słuchalności na Mazowszu. Można je było usłyszeć w sklepach, autobusach, można było o nim porozmawiać. Teraz nikt tego nie słucha, marka nie istnieje w świadomości - jeśli już ktoś coś o nim wie, to tyle, że jest ponoć lewackie, tęczowe, a redaktor W. była na komisariacie za jazdę na rowerze po pijaku... Szkoda tego radia, szkoda też ogromnych pieniędzy, które na nie idą.

Te artykuły przypominają nachalną reklamę. Czy nie ma innej stacji radiowej, o której warto napisać z innego powodu niż spadek słuchalności?

Wciąż nie pojmuje czemu gadacie tyle nie mając zielonego pojęcia o temacie na jaki się wypowiadacie. Douczcie się najpierw, doczytajcie a dopiero potem przejdzie do publicznych wypowiedzi. Z jakimiś twardymi argumentami. Wiecie w ogóle jak się prowadzi badania słuchalności?