Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Prezes Braun: Jan Pospieszalski dostał “żółtą kartkę”, ale zostaje w TVP
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (33)
WASZE KOMENTARZE
Prezes sobie "nie radzi". W każdej sprawie musi zadzwonić do ministra po wytyczne "polityki audiowizualnej". Teraz będzie sędzią (żółta kartka) i komendantem straży granicznej (nie pozwoli przekraczać granic). Program Jego Manipulacji Jana Pospieszalskiego traci widownię. Co robi nasz mistrz wciskania bredni i wyciskania pieniędzy z telewizji publicznej (żadna komercyjna stacja go nie zatrudni)?. Zaprasza bratanka prezesa. Korzyść potrójna - jest huczek w prasie (znowu biją "patriotę" o "prawicowej wrażliwości"), pełne bezpieczeństwo i 6 tys. za odcinek na koncie. Ewentualne zerwanie umowy przez prezesa specjalnej troski - to też ładny grosz. Grzegorz Braun jest niezawodny. Specjalizuje się w obrażaniu zmarłych. W auli KUL znieważył Pamięć Wielkiego Kanclerza tej uczelni, nieżyjącego metropolity lubelskiego, Arcybickupa Józefa Życińskiego. A skierowane do TVP protesty Krajowej Rady Rumianku i Tymianku, to cyrkowy numer pogoni za własnym ogonem. Przecież to Rada, z Pierwszym O'Grodnikiem na czele wybrała prezesa Juliusza Brauna w drodze "konkursu". Takiego samego, jak ten tajny na "dyrektora" Jedynki. Tak, tak panowie z UD. Komuna przez cały swój marny żywot zwalczała problemy, które sama tworzyła. Nie zostajcie z nami!
Prezes sobie "nie radzi". W każdej sprawie musi zadzwonić do ministra po wytyczne "polityki audiowizualnej". Teraz będzie sędzią (żółta kartka) i komendantem straży granicznej (nie pozwoli przekraczać granic). Program Jego Manipulacji Jana Pospieszalskiego traci widownię. Co robi nasz mistrz wciskania bredni i wyciskania pieniędzy z telewizji publicznej (żadna komercyjna stacja go nie zatrudni)?. Zaprasza bratanka prezesa. Korzyść potrójna - jest huczek w prasie (znowu biją "patriotę" o "prawicowej wrażliwości"), pełne bezpieczeństwo i 6 tys. za odcinek na koncie. Ewentualne zerwanie umowy przez prezesa specjalnej troski - to też ładny grosz. Grzegorz Braun jest niezawodny. Specjalizuje się w obrażaniu zmarłych. W auli KUL znieważył Pamięć Wielkiego Kanclerza tej uczelni, nieżyjącego metropolity lubelskiego, Arcybickupa Józefa Życińskiego. A skierowane do TVP protesty Krajowej Rady Rumianku i Tymianku, to cyrkowy numer pogoni za własnym ogonem. Przecież to Rada, z Pierwszym O'Grodnikiem na czele wybrała prezesa Juliusza Brauna w drodze "konkursu". Takiego samego, jak ten tajny na "dyrektora" Jedynki. Tak, tak panowie z UD. Komuna przez cały swój marny żywot zwalczała problemy, które sama tworzyła. Nie zostajcie z nami!
Z jakiej okazji Braun wywiera naciski na dziennikarzy, mówiąc o jakiś żółtych kartkach, dlaczego jest taki stronniczy. Jakoś innych dziennikarzy typu Lis (skandaliczny wywiad z Kaczyńskim, ciągła stronniczość, itp.), nie karze kartkami.
A tym totalitarystom, którzy chcą wywalić Pospieszalskiegoi nie chcą płacić abonamentu powiem, że ja na Lisa i podobnych też nie chcę płacić, a muszę.
Uważam, że Pospieszalski zachował kanony, a ci którzy uważają inaczej niech go skarżą.
Dopiero gdyby był wyrok sądowy, Braun miałby prawo dać ostrzeżenie, że Poszpieszalski naraził wizerunek zarządzanej przez niego telewizji. A tak to Michnik i podobni nie mają prawa stanowić prawa i orzekać prawomocnie, to jest standard wolności słowa. Koniec, kropkaO