Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Press Club Polska: zawieszenie Zimocha to niedopuszczalna szykana i próba zastraszenia innych pracowników Polskiego Radia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
to chyba żart. Facet wypowiedział lojalnośc sowjemu szefowstwu i wkażdej szanującej firmie za takie coś wylatuje się z hukiem. Prosze pokaząc choć jedną firmę w której tak nie jest.
A swoją droga ciekawe są początki pana Zimocha jako reportera sportowego w latach 80-tych. Nie wierzą w to, że miało znaczenie, że tatuś zajmował w tym czasie wysokie stanowisko w wymiarze sprawiedliwości PRL. To nie mogło mieć wpływu. Bo przecież nie było w tym czasie zdolniejszych osób i nikt lepiej się nie nadawał na to stanowisko. Prawda?
Wszystko się zgadza... T.Zimoch to faktycznie legenda . Będzie go brakowało w Polskim Radiu . Ale... Nie oszukujmy się, wyobraźmy sobie sytuacje hipotetyczną ( bo w realu się ona nie wydarzy, gwarantuję ), że Kinga Rusin , Marcin Prokop czy Jarosław Kuźniar nagle zaczną opowiadać o TVN, że linia stacji jest jednostronna, że popierają PO i są nierzetelni w przekazie informacyjnym . Czy wyobrażacie sobie, że te osoby nadal będą tam pracować ? Nie sądzę. Ba! Inna sytuacja. Niech każdy z Was chodząc po korytazu firmy, w której pracuje zacznie komentować zarząd, prezesa. Myślicie, że popracujecie dłużej, niż tyle, ile wynosi Wasz okres wypowiedzenia? Wątpliwe.
To nie jest żadna "firma". To media publiczne.
Choć teraz, rzeczywiście bardziej przypominają publiczną dziewkę!
I to nie folwark z karbowym na czele!