Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Premier Morawiecki to nowy rozdział w rządach PiS, choć to zmiana głównie wizerunkowa (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
Mam ochotę wysmiać pisanie dla pisania. To wydam opinię: Dzisiejszy dzień to nowy rozdział naszego życia. Wczoraj był poprzedni, jutro następny.
PiS zawsze przed wyborami puszcza oko do cenrtum i łagodzi wizerunek. A kolejne lata są już ciurkiem wyborcze.
Kaczyński zawsze skraca polityków, którzy mu nadmiernie wyrośli. Więc skrócił Szydło, a na chwię uwznioślił Morawieckiego.
Tylko trudno lubić tego bankiera. Nawet liberałowi. Nawet dla Tuska był zbyt śliski.
Nie. W Polsce (i prawie wszędzie na świecie) mamy inną zasadą: Dymisja Prezesa Rady Ministrów = dymisja całej Rady. Albowiem to każdoczesny Prezes Rady Ministrów dobiera podwładnych do Rady (czyli wskazuje kandydatów na Ministrów).
Oczywiście, nikt nie zabrania (prawnie), aby nowy Premier wskazał na swych Ministrów ludzi, którzy sprawowali te stanowiska w poprzednim rządzie (wszystkich, niektórych, nielicznych lub żadnych). Ale to każdorazowo jest nowy rząd.
Art. 154. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.
1.Prezydent Rzeczypospolitej desygnuje Prezesa Rady Ministrów, który proponuje skład Rady Ministrów. Prezydent Rzeczypospolitej powołuje Prezesa Rady Ministrów wraz z pozostałymi członkami Rady Ministrów w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.
I tak dalej będą mamić PiS-wyznawców i doić ludzi z pieniędzy. To się nie zmieni, a wręcz będzie gorzej.
Czy PiSowsko-kościelne godziny nienawiści w niedziele będą uregulowane prawnie skoro sklepy będą zamknięte?? Podobno nowy premier chce zwabić ludzi do tego przybytku zła. Dla mnie jest to straszna wizja. Mam wstręt do kościoła katolickiego w równym stopniu co PiSu.