Powinni się cieszyć, że już zarabiają ciężkie pieniądze z serwisów streamingowych, za które płacimy abonamenty co miesiąc. Jak zwykłym ludziom brakuje parę złotych na chleb to nikt nie robi z tego problemu, ale jak bogacze parę złotych stracą to już jest problem wielki.
Jak płacisz kasę za streaming to zarabiają amerykanie, bo to ich platforma. Polscy twórcy nic z tego nie maja. Zagraniczne koncerny wysysają gigantyczną kasę z Polski zostawiając grosze. Jak nie wiesz o czym piszesz, to się nie odzywaj.
Ale dlaczego mają za to płacić podatnicy (bo ewentualne odszkodowanie zapłaci państwo, czytaj ludzie)? Albo dlaczego podpinasz to pod opłatę reprograficzną? To kwestia umów między twórcami a korporacjami, a nie opłaty reprograficznej.
nie twórca2023-11-03 10:48
00
już wielokrotnie udowodnił publicznie (nagrania dostępne na YT), że nie ogarnia rzeczywistości i opowiada bzdury. Jemu się wydaje, że technologia cyfrowa zatrzymała się jakieś 25 lat temu.
Bromski2023-11-03 10:55
00
Równie dobrze od każdego smartfona czy tabletu mogłyby dochodzić roszczeń dowolne inne grupy zawodowe - jak dziennikarze, sportowcy, lekarze albo dajmy na to restauratorzy. Jak ktoś ogląda na nich film no to logiczne, że uiszcza opłatę serwisowi streamingowemu.
Wypisanie recepty, usmażenie kotleta i stworzenie filmu to jednak inne sprawy. Lekarz zarabia od każdej wizyty. Restaurator od gościa. A artysta nie wytwarza dzieł niczym recept czy kotletów. Dzieło tworzy się raz na jakiś czas, a potem duże podmioty na nim zarabiają latami. W przeciwieństwie do wizyty lekarskiej czy zeżartego kotleta. Już nie wiem jak to bardziej obrazowo tłumaczyć. Dzieło artysty nigdy nie będzie takim samym "produktem" jak wszystko inne, stąd w ogóle osobno funkcjonuje "prawo autorskie", a nie ogólnogospodarcze, jak do skarpet czy garnków.
Za prawa autorskie się płaci, czyli za odtwarzanie utworów dostajecie tantiemy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Filmowcy pozywają polski rząd. Domagają się 416 mln zł odszkodowania
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Ale dlaczego mają za to płacić podatnicy (bo ewentualne odszkodowanie zapłaci państwo, czytaj ludzie)? Albo dlaczego podpinasz to pod opłatę reprograficzną? To kwestia umów między twórcami a korporacjami, a nie opłaty reprograficznej.
już wielokrotnie udowodnił publicznie (nagrania dostępne na YT), że nie ogarnia rzeczywistości i opowiada bzdury. Jemu się wydaje, że technologia cyfrowa zatrzymała się jakieś 25 lat temu.
Za prawa autorskie się płaci, czyli za odtwarzanie utworów dostajecie tantiemy.