Kukiza atakować nie trzeba - wystarczy posłuchać, co mówi. I nie boję się jego, ale zbiorowości w której tego typu osoby wygrywają w rankingach zaufania. Co do mojej przynależności do po - od początku powstania pis, głosowałem ma pis właśnie, deklarowałem się jako knserwatysta. Ale już nie teraz, kiedy ma szansę wyjść z opozycji. Dlaczego? Bo najbardziej boję się triumfalizmu, buty zwycięzców, słynnego TKM. I to niestety widać po tej imicjatywie. Będziemy monitorować media w których jeszcze nie rządzimy - w swoich możemy obrażac do woli, jak dobrze pójdzie to nawet tvp nie będzie w głównym nurcie, bo ją zdbędziemy. Obrażać nie wolno nas i naszego Dudy, a co do obcych i Komorwskiego - wszelkie chwyty dozwolone. Ot, taka czeka nas ślepa demokracja.
rocky2015-05-30 10:21
00
Kończąc jeszcze. Według mnie łatwiej pozostawać przyzwoitym, zachować obiektywizm, będąc w obozie przegranych, niż w obozie zwycięzców. Stąd przez ostanie lata bliżej mi było do pis, a w ostatnich miesiącach zbliżam się do po, choć znam wszystkie jej wady. To nie sztuka popierać rządzących, sztuką jest przejśc do dobrowolnej opozycji i zacząć dietę, choć jeszcze niedawno szło się z tymi, którzy być może za chwilę dorwą się do konfitur. Nie lubię stada i już.
rocky2015-05-30 10:42
00
"Nie możemy patrzeć bezczynnie jak nowy prezydent jest znieważany przez media, które w Polsce obecnej doby zdradziły swoją misję i niszczą demokrację"
Czyli w skrócie:
"Prezydenta nie można znieważać, bo to głowa państwa! Chyba, że to Bronek, to wtedy ok" xD
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Powstała inicjatywa „Uczciwe Media”. Ma walczyć z „propagandą mediów mainstreamowych"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (54)
WASZE KOMENTARZE
Kukiza atakować nie trzeba - wystarczy posłuchać, co mówi. I nie boję się jego, ale zbiorowości w której tego typu osoby wygrywają w rankingach zaufania. Co do mojej przynależności do po - od początku powstania pis, głosowałem ma pis właśnie, deklarowałem się jako knserwatysta. Ale już nie teraz, kiedy ma szansę wyjść z opozycji. Dlaczego? Bo najbardziej boję się triumfalizmu, buty zwycięzców, słynnego TKM. I to niestety widać po tej imicjatywie. Będziemy monitorować media w których jeszcze nie rządzimy - w swoich możemy obrażac do woli, jak dobrze pójdzie to nawet tvp nie będzie w głównym nurcie, bo ją zdbędziemy. Obrażać nie wolno nas i naszego Dudy, a co do obcych i Komorwskiego - wszelkie chwyty dozwolone. Ot, taka czeka nas ślepa demokracja.
Kończąc jeszcze. Według mnie łatwiej pozostawać przyzwoitym, zachować obiektywizm, będąc w obozie przegranych, niż w obozie zwycięzców. Stąd przez ostanie lata bliżej mi było do pis, a w ostatnich miesiącach zbliżam się do po, choć znam wszystkie jej wady. To nie sztuka popierać rządzących, sztuką jest przejśc do dobrowolnej opozycji i zacząć dietę, choć jeszcze niedawno szło się z tymi, którzy być może za chwilę dorwą się do konfitur. Nie lubię stada i już.
"Nie możemy patrzeć bezczynnie jak nowy prezydent jest znieważany przez media, które w Polsce obecnej doby zdradziły swoją misję i niszczą demokrację"
Czyli w skrócie:
"Prezydenta nie można znieważać, bo to głowa państwa! Chyba, że to Bronek, to wtedy ok" xD