Wazeliniarstwo pewnej krzyżackiej firmy raczej niewiele zdziałało.
Adam2016-11-23 10:58
00
Zwykłe pytanie, które prawników uczą standardowo zadawać przy analizie zmiany stanu faktycznego lub prawnego: "Kto zyska?"
W tym tkwi istota.
prawnik2016-11-23 11:25
00
przecież podobne prawo funkcjonuje w niemczech czy francji- tylko dla lewaczków to jak u nas wprowadza pis to zamordyzm i faszyzm, a jak na zachodzie to standardy demokracji:)
Wszystko zależy od słowa „podobne”. Wystarczy zmienić jedno słowo albo przetłumaczyć słowo w słowo a sądy w Polsce i Niemczech inaczej zrozumieją, jak ma być stosowane prawo. W Niemczech są miasta pół- i milionowe, w których jeden wydawca ma monopol na gazety lokalne, utrzymuje rozgłośnie i telewizję lokalną (np. Kolonia). Nikt mu nic nie zrobi, bo nie ma innych chętnych do wejścia na rynek. Czy można karać kogoś, za to, że nikt inny nie wszedł na ten rynek? A te monopole istnieją tam od 70 lat. Nowe prawo trafi w niektórych regionach RMF FM i Bauera, który ma na Śląsku wyższy udział w rynku. Są w Polsce na pewno rozgłośnie lokalne, które mają 30 % udziału w rynku radiowym w niektórych małych miejscowościach. Najlepszym sposobem przeciwko koncentracji jest zwiększenie konkurencji. Ciekawe skąd mają pochodzić dochody, żeby to wszystko utrzymać.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Posłowie PiS szykują ostrzejsze przepisy antymonopolowe w mediach
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Wazeliniarstwo pewnej krzyżackiej firmy raczej niewiele zdziałało.
Zwykłe pytanie, które prawników uczą standardowo zadawać przy analizie zmiany stanu faktycznego lub prawnego: "Kto zyska?"
W tym tkwi istota.
Wszystko zależy od słowa „podobne”. Wystarczy zmienić jedno słowo albo przetłumaczyć słowo w słowo a sądy w Polsce i Niemczech inaczej zrozumieją, jak ma być stosowane prawo. W Niemczech są miasta pół- i milionowe, w których jeden wydawca ma monopol na gazety lokalne, utrzymuje rozgłośnie i telewizję lokalną (np. Kolonia). Nikt mu nic nie zrobi, bo nie ma innych chętnych do wejścia na rynek. Czy można karać kogoś, za to, że nikt inny nie wszedł na ten rynek? A te monopole istnieją tam od 70 lat. Nowe prawo trafi w niektórych regionach RMF FM i Bauera, który ma na Śląsku wyższy udział w rynku. Są w Polsce na pewno rozgłośnie lokalne, które mają 30 % udziału w rynku radiowym w niektórych małych miejscowościach. Najlepszym sposobem przeciwko koncentracji jest zwiększenie konkurencji. Ciekawe skąd mają pochodzić dochody, żeby to wszystko utrzymać.