Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Pomiar oglądalności jak kontrola drogówki. Jak wyjść z impasu między TVP i Nielsenem?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Otóż nie ma żadnego impasu- to, że ktoś kwestionuje pomiar to jego problem, ma do tego prawo, tak samo może kwestionować, że Ziemia nie krąży wokół Słońca, ale od tego nie zmieni się rzeczywistość. Generalnie TVP i PR mają problem i szukają tłumaczeń i dorabiania różnych ideologii. Powiem tak jeżeli udział mediów państwowych spadnie poniżej 10% to następna władza powinna podjąć decyzję o ich drastycznej, a najlepiej całkowitej likwidacji. Nie ma żadnych logicznych argumentów, aby Państwo bawiło się w telewizję w takim zakresie poza lepszym samopoczuciem władzy, do którego poprawy wystarcza jeden program, a nie cały multipleks i zmarnowane miejsca na kolejnych.
Ale Pan Kurski ma rację ws. sposobu mierzenia oglądalności stacji - przy takiej liczbie mierzonych programów ten panel to smiech na sali. Niektórzy mówią, że w Niemczech 1 telemetr przypada na jeszcze większa l.mieszkańców tylko tam liczba stacji jest dużo mniejsza.
Natomiast KURSKI nie ma racji twierdząc, że przesunięcie części telemtrów w stronę prawicowych wyborców podniesie im wyniki. Nie podniesie, bo misja ma swój koszt i cały proces potrwa. Najpierw spadki, później stabilizacja i w końcu wzrost
Nie wierzę co czytam- po pierwsze na jakiej podstawie merytorycznej twierdzisz, że ktoś ma rację, na jakiej podstawie stwierdzasz, że w Niemczech jest mniej programów i na jakiej podstawie , że jest jakaś misja, będzie stabilizacja i wzrost - otóż nie ma żadnej misji i nigdy nie było- to są tylko takie słowa wytrychy "misja i pluralizm" które wciska się jak kit do uszczelniania okien aby uzasadniać, że media państwowe być muszą i w takiej ilości kanałów- oczywiście już za niedługo brudne łapska sięgną po 15 zeta zamiast sięgać np. po 5 gdyby media państwowe stanowiły jeden program TV i jeden program Radia.