Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polskie Radio z zyskiem w ub.r. dzięki większym wpływom komercyjnym i zmniejszeniu wydatków, ale nie na pensje
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (63)
WASZE KOMENTARZE
Z kantry? albo z rockiem chrześcijańskim i z rockowymi piosenkami patriotycznymi o żN o powstańcach,etc.?
Mnie np. prócz różnych innych brak harcerskich piosenek, choc pewnie dla wielu harcerskie to dwie trzy góra, ale dopiero zaczęłoby się. No ale nie ma co patrzeć na to czy zaczęłoby się czy nie.
struny skrzypiec też zarpiąniektórzy bardzo mocno. :) a Kaczmarski też gitary nie pieścił, no chyba że uznamy to za pieszczoty.
rock ma w sobie wiele wartości i wrażliwości, a że i gniewu, buntu inaczej wyrażonego niż w piosence poetyckiej, akustycznej aranżacji.. Pewnie,że muzyka lagodząca obyczaje i kojąca jest potrzeba ogromnie i w dużych ilościach,a jeśli nie tylko taka, to nie musi być rockowa. ale każdy lubi co lubi.
Kiedyś było takie opowiadanie sporo lat temu, w którym diabłynaradzały się jak za pomocą rocka ciągnąć ludzi ku sobie, nawet tych, co będą wykonywać dobre i piękne treści, co dopiero resztę. O lepszym skutku niż np. metalu. Ale wtedy jeszcze nie powsało wiele nagrań dzisiejszej tzw.komercji tej nieco lepszej i gorszej i łup-łup-łup nie było aż tak popularne. Dużo mniej.
Pozdrawiam i polecam hymn V brygady Wileńskiej Łupaszki. Tam to łoją. Na codzień słucham innej muzyki, ale pdoceniam. I stokroć wolę od patriotycznych raperów i hiphopowców, których działaność i niektóre wykonania i teksty też bardzo doceniam z chęciami ich na czele. Tle dziś złych durnych, zwodzących treści,że...
Czytam wpisy i tak się zastanawiam czy piszący je wiedzą co piszą? Nie wiem dlaczego autor bądź autorka tego artykułu nie sprawdziła zamieszczonej informacji. Przywołując już sam wstęp "Polskie Radio poinformowało, że w 2016 roku osiągnęło zysk mimo niższych wpływów z abonamentów radiowo-telewizyjnego. Nadawca podkreśla, że zwiększył przychody m.in. z usług szkoleniowych i Agencji Muzycznej PR oraz wyeliminował niekorzystne przepływy pieniężne, nie obniżając przy tym pensji pracownikom." aż się prosi o sprawdzenie w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji czy w rzeczywistości Radio otrzymało mniej wpływów z abonamentów radiowo-telewizyjnego za 2016 rok w porównaniu do 2015 roku. Otóż nie otrzymało mniej a więcej o ponad 3 mln zł. Nadawca podkreśla że zwiększył przychody z usług szkoleniowych i Agencji Muzycznej PR oraz wyeliminował niekorzystne przepływy pieniężne to faktycznie zasługuje na uznanie o ile w rzeczywistości miało miejsce. Rynek fonograficzny jest dość trudnym rynkiem i wykazuje dość dużą sezonowość. Największa sprzedaż zawsze przed świętami Bożego Narodzenia. Za wcześnie więc na odtrąbienie sukcesu bo była dostawa do sieci sprzedaży i wystawienie faktur a później przyjdzie czas na zwroty nie sprzedanych płyt. Poczekajmy więc na ostateczne rozliczenie ale mogę się mylić i nie wierzyć w skuteczność działań nadawcy w tym zakresie. Jeśli chodzi o sprzedaż szkoleń medialnych, wystąpień publicznych, public relations itd. to faktycznie mało doceniany obszar, a rzeczywiście istnieje dość duży popyt na tego typu usługi szczególnie, że nastąpiła wymiana kadr w instytucjach i urzędach i nowi urzędnicy występujący publicznie potrzebują się doszkalać w tym zakresie. Pewnie za jakiś czas popyt będzie malał, chociaż przed nami wybory samorządowe za rok gdzie może wiatr historii spowodować również zmiany personalne, jak pokazują najnowsze propozycje instytucji stanowiących prawo w Polsce. Dobrze, że nadawca wykorzystał swoją szansę w tym zakresie. Odnośnie przepływów pieniężnych to każdy zarząd i kadra kierownicza ma swoje priorytety, dla jednych zapewne w ich ocenie były złe przepływy, a dla innych waga diametralnie się zmienia i to co dla wcześniejszych jest złym i niewłaściwym wydatkiem będzie prawidłowym i zasadnym. W działalności każdego przedsiębiorstwa, a niewątpliwie jest nim spółka Radia występują takie dylematy, podobnie z resztą jak w życiu i w ocenie społecznej. Nie chciałbym krytykować bo nie jest to moim zamiarem, tym bardziej że jako płacący abonament rtv chciałbym aby ta organizacja między innymi z moich pieniędzy wypełniała jak najlepiej misję publiczną i cieszy mnie przy tej okazji jeśli dodatkowo osiąga dobre wyniki finansowe i pracownicy Polskiego Radia mają pracę i nie muszą się martwić o poziom swoich wynagrodzeń.
Czytaj więcej na: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/polskie-radio-zysk-abonament-wynagrodzenia
Siezieniewski zostawił sporą nadwyżkę, a Żyła zeżarła ją na nowych pracowników i bezsensowne pomysły - tylko kreatywna księgowość (księgowanie dużych wpływów z 2015 dopiero w styczniu i dużych wydatków zeszłorocznych w tym roku) ratuje bilans.
Poza tym 20 nowych pracowników to fikcja - bo zwolnionych zostało lub wypchniętych z firmy ok. 100. Czyli 120 swoich dostało etaciki - zwykle dwa razy lepiej płatne niż wyrzuconych.