Zrozumiałe, że z jednej strony młodzi-gniewni chcą zaistnieć, a z drugiej strony mitomani z Trójki pokroju Metzów, Niedźwiedzkich i reszty chcą promować swoich "niszowych"(aby nie mówić brzydko) artystów, ale dlaczego ma na tym cierpieć podatnik utrzymujący to towarzystwo? Młodzi-gniewni jak chcą prowadzić sobie głupkowate, infantylne rozmówki na antenie, to niech zatrudnią się w rozgłośni komercyjnej, tam się nadadzą. Panowie z PR3 mają swoje koncerty firmowane przez polską filię holenderskiego koncernu browarniczego, czyżby frekwencja była tam za mała aby zaspokoić ego redaktorów? "Lato z Radiem" gdy było jakie było, było przykładem inteligentniejszej audycji rozrywkowej i doprowadzało do znacznego wzrostu słuchalności PR1 w letnie przedpołudnia. Ale nie, coś jest dobre to trzeba na siłę zmieniać, ale niestety, ktoś kto chce durnowatych prowadzących, konkursów smsowych i reklam to dalej będzie słuchać RMFu czy innej szczekaczki, fani dziwadeł też z PR3 się nie przełączą, słuchać tego będą najwyżej tirowcy za granicą(bo poza PR1 na falach długich nic innego w eterze po polsku nie ma) i ludzie którym nie chce się wstać do gałki bo radio mają wysoko na półce. Ale przecież kto by się tam przejmował, radio jest państwowe więc kasa i tak będzie, jak nie z przychodu własnego to z budżetu państwa...

Wreszcie bez tych jarmarcznych tras lata z radiem. Audycja tylko z nowymi głosami, pomysłami, świeżym oddechem i koniecznie bez Romana Czejarka!!!

Metz, Stelmach, "Trójka" i "Męskie Granie" - łapy precz od "Lata z radiem"! Nie pasujecie tam!