Bardzo dobra decyzja Prezes Polskiego Radia Pani Kamińskiej. W której firmie wolno pluć w mediach na Pracodawcę? Nie podoba się to składam wypowiedzenie. Umowa zobowiązuje obydwie strony. Zozuń biegał do Gazety Wyborczej I opowiadał jak mu źle. Małecki Adam na tłiterze założył lewacki profil na którym wywlekał wewnętrzne sprawy Trójki. Teraz już nie bo wystraszył się po Gorazdowskim, że przyszedł czas na wojującą z reżimem PiSowskim czekoladową redakcję sportową
Ale feudalny kask masz na łbie. "Nie podoba się, to wypad." Nie podoba sie - to pracodawca ma problem, bo coś chyba robi nie tak. To nie są księstwa udzielne, tylko miejsca pracy. Encykliki JP2 poczytaj trollu. Praca koleżko, coś co upodmiotawia. Reszta tego co napisałeś, to donosy towarzyskie. Oblecha.
po co tyle jadu i obrażania w internecie. Każdy ma swoje zdanie, ale zawsze mimo różnic, każdy powiniem jaką kulturą osobistą posiadać.
Michał2020-12-03 12:44
00
Czy to odnosi się też do wysyłania lajków, serduszek i przytulasków?
QWERTY2020-12-03 12:50
00
Nie rozumiem o co ten płacz. O ile generalnie nie dażę sympatią pani prezes, tak te zapisy to absolutnie nic dziwnego. Każda większa czy mniejsza korporacja ma dokładnie takie same zapisy w wewnętrznych kodeksach. Tylko wybrane osoby mogą się wypowiadać w mediach na rzecz firmy i każdy kto szkodzi wizerunkowi firmy poza godzinami pracy czy w godzinach pracy może za to wylecieć z fiemy i miało to już miejsce w firmie, w której pracuję.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polskie Radio zmienia zasady aktywności pracowników w internecie. „To ograniczenie swobody wypowiedzi”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (55)
WASZE KOMENTARZE
Czy to odnosi się też do wysyłania lajków, serduszek i przytulasków?
Nie rozumiem o co ten płacz. O ile generalnie nie dażę sympatią pani prezes, tak te zapisy to absolutnie nic dziwnego. Każda większa czy mniejsza korporacja ma dokładnie takie same zapisy w wewnętrznych kodeksach. Tylko wybrane osoby mogą się wypowiadać w mediach na rzecz firmy i każdy kto szkodzi wizerunkowi firmy poza godzinami pracy czy w godzinach pracy może za to wylecieć z fiemy i miało to już miejsce w firmie, w której pracuję.