Nie rozumiem protestów pisiorów wywalanych z publicznych mediów. Przecież skoro są tak wybitnymi specjalistami, jak twierdzą, to za chwilę znajdą na rynku równie dobre posady. No bo chyba nie chcecie mi powiedzieć, że kłamią i nie maja pojęcia o swojej robocie.

Prawda2024-01-24

Nie zupełnie. Media publiczne dają większą stabilizację a stworzone przez Kurskiego czy wspomnianą prezeskę "standardy" dawały możliwość zarobienia dublowanych pieniędzy. Np. audycje były "sprzedawane" różnym antenom, indywidualne i specjalne stawki dla propagandystów czy jak w Trójce kilkadziesiąt godzin tygodniowo dla kierownika muzycznego, plus ramówka muzyczna plus playlista plus inne dodatki.Kilkuminutowe wejście potrafiło kosztować kilkaset złotych. Złoty czas dla wszystkich pisowskich dziennikarzy. Neokomuna 2.0 resortowe dzieci przy tym to nic. Chociaż wielu było Wildstein, Piasecka, Popek itede

Brak jakichkolwiek kompetencji zarządczych o doświadczeniu nie wspominając, etyka partyjnej nominatki i ps.ychopatyczny charakter. Idealna do wykonywania poleceń. Rozwaliła Polskie Radio w ciągu 3 lat. Czego nie udało się nawet komunistycznym towarzyszom w najgorszych czasach PRL.

Najgorsza prezes Polskiego Radia w stuletniej historii. Nie dość, że partyjna sluguska to zero umiejętności czyli zero sukcesów. Aaaa czekajcie jest jeden: sluchacz z Bangladeszu!