Niewątpliwie Polskie Radio zwiększyło wydatki w promowanie dziennikarzy bez warsztatu, doświadczenia bo wykształcenia. Czego skutkiem jest niski poziom audycji, spadek słuchalności i łamanie ustawy o radiofonii.

Ktoś tu ma rękę w nocniku? Dwa lata demolowania anten - między rokiem 20 a 22 Trójka miała zmienianą ramówkę kilkadziesiąt razy, by dojść do poziomu kołchoźnika. Od kilku miesięcy brak nowej. Bez pomysłu. Terroryzowanie anteny panem parowki smolenskie, reorganizującym antenę. Obcięcie koncertów. Brak nowych, młodych wykonawców, na poziomie, wojskidsy, wojspoland. Średniowiecze w publicystyce. Międzynarodowa publicystyka nie istnieje. Monotonny polityczny bełkot na poziomie żenującej wazeliny. Świat? Kultura? Z prezenterami, którzy nie potrafią mówić poprawnie w ojczystym języku? Nie znają dobrze historii, literatury, geografii? Wydatki może wzrosły ale na prymitywny poziom. Kaminska przeczy misji publicznej. Ilość nieprawidłowości tylko to potwierdza.

Misja publiczna i Polskie Radio? Toż to jakiś żart i nierozumienie. Misja publiczna to równe serwisy, promowanie kultury, sztuki, publicystyki, języka polskiego. Z tym co zrobiła w Polskim Radiu Kaminska można powiedzieć jedno prymitywizacja, obniżenie standardów i zerowa etyka dziennikarska. Na dodatek demoralizacja, promowanie prostaków ośmieszających zawód dziennikarza. Z ciekawości jakie zarobki ma pani prezes? Na moje oko doświadczenie i wykształcenie w zarządzaniu organizacją odwrotnie proporcjonalne do zapewne wysokich zarobków.