Radio2018-10-14
24

Dziennikarka IAR pozwała Polskie Radio. Przełożeni kazali jej podać, że sprawca wykroczenia pochodzi z Maroka

KOMENTARZE (24)

WASZE KOMENTARZE

Mamy prawo do informacji pełne, czyli obiektywnej, a nie przefiltrowanej przez "serwisantkę" zgodnie z jej poglądami, poprawnością, wiarą lub jej brakiem itp. To forma cenzury, a nie dziennikarstwo.


To dlaczego nie informujesz się bezpośrednio z źródła. Jeżeli podkreślasz, że masz prawo do pełnej informacji, to zadzwoń albo odwiedź ofiarę i domniemanego sprawcę. Jeżeli uważasz, że w ciągu 30 sekund w radiu, 60 sekund w telewizji albo 240 znakach w interneci dowiesz się całą prawdę, to nie świadczy to dobrze o twojej wiedzy o mediach. Jeżeli nie docierasz do prawdy, to tylko twoja winna, bo sięgasz po wiedzę przestawianą przez TVPiS.

To ja nik inny2018-10-16 00:45
00

Szanowna Pani Nygren; mam prawo wiedziec, czy do koscioła wtargnał Polak, Chinczyk, Niemiec czy Irańczyk, a Pani jako autorka serwisów powinna mi tę wiedzę udostępnić. Serwisant nie jest od cenzury, ale widać, że w pani mniemaniu , jednak jest. Rozumiem, ze stupendium wymaga wykazania się.Jednak naciskam :mam prawo wiedzieć , a dziennkarz powinien podzielić się swoją wiedzą ze słuchaczem(ką). Chyba przekroczyła Pani Rubikon bezmyślności.

Marianna2018-10-19 21:48
00

Pseudodziennikareczka po prostu chciała zmanipulować swoje wypociny. Na szczęście się nie udało.

Marcin2018-11-13 18:34
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas