Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wybór prezesa Polskiego Radia pod koniec października. Nie będzie konkursu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
"- Powtórzę, że sytuacja jest stabilna, pan Andrzej Rogoyski bardzo dobrze sobie radzi, spełniając funkcję prezesa i pełniąc jego obowiązki, radio działa prawidłowo." czyli tłumacząc na polski: jestem na bieżąco z sytuacją w radiu, bywam tam regularnie, uczestniczę we wszystkich posiedzeniach zarządu i rad programowych, steruję wszystkim z drugiego rzędu, jak prezes Kaczyński. Rogoyski na razie nie podskakuje, więc nie ma pilnej potrzeby zmian.
"- Będzie coś w rodzaju konkursu ofert. W momencie, kiedy będziemy mieli decydować o tym, kto zostanie stałym prezesem zarządu Polskiego Radia, wtedy każdy członek Rady Mediów Narodowych będzie mógł zgłosić kandydatów do tej funkcji."
Czyli mówiąc wprost:
- w konkursie nie weźmie udziału nikt, kto nie jest naszym kumplem/kumpelą i nie ma naszego poparcia. Nawet jak do nas przyjdą jacyś ambitni, to nie musimy uwzględniać ich kandydatury a wybór ograniczyć do naszych kumpli.
- przy wyborze nie będą obowiązywały żadne obiektywne kryteria. W tym niby-konkursie wybierzemy kogo chcemy. Ma po prostu robić to, czego od niego oczekuję. I nie wykazywać inicjatywy. Tak było za komuny i tak mam być teraz. Wykorzystujemy dobre, sprawdzone wzorce.