Bardzo głupi pomysł.

Pół roku temu, z okładem, naciągali ramówkę audycjami słowno-publicystycznymi - nocne strupy w Trójce, cięte i łączone na kolanie, - jeśli w ogóle ktoś tego słuchał to miał wrażenie powrotu do komuny. Między dniem a dniem, mnóstwo błędów, , montowane na szybko, zrywane i często nieaktualne, nagrywane wcześniej np. inny prowadzący w późniejszej audycji na żywo. Zbitki ni przypiął ni przyłatał z dnia. Coś o hodowli żywca coś o bibliotece w pipidówce i produkcji guzików w Chinach. Ogólne wrażenie jest takie, radio cofnęło się kilka dekad w tył. Niemożliwe a jednak.

Tylko PR24 nie ruszać dziady !!!