Lemingi i pelikany rzecz jasna wiedzą, że to była pomyłka. W tego typu "pomyłkę" wierzą ci, którzy nie mają pojęcia jak przygotowuje się audycję w radiu. To była audycja "z puszki", czyli wejścia prowadzącej były nagrane wcześniej i na etapie programmingu softu emisyjnego zostały poprzedzielane muzyką. Dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś zadbał by w miejscu właściwej piosenki pojawiła się parodia. Ktoś inny, rzecz jasna równierz siłą zbiegu okoliczności zadbał by wieść o wpadce w audycji z zerową słuchalnością rozeszła się w necie. Ruskie trole, a może to wylęg z naszej polskiej trolowni? A pelikany łykają.
dyna się zacina2022-02-21 21:35
00
wreszcie cos zabawnego w tym pisowskim przybytku smuty i bezguścia
tak, bo z reguły to żenada, ale tym razem można było się pośmiać
m2022-02-21 21:43
00
Lemingi i pelikany rzecz jasna wiedzą, że to była pomyłka. W tego typu "pomyłkę" wierzą ci, którzy nie mają pojęcia jak przygotowuje się audycję w radiu. To była audycja "z puszki", czyli wejścia prowadzącej były nagrane wcześniej i na etapie programmingu softu emisyjnego zostały poprzedzielane muzyką. Dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś zadbał by w miejscu właściwej piosenki pojawiła się parodia. Ktoś inny, rzecz jasna równierz siłą zbiegu okoliczności zadbał by wieść o wpadce w audycji z zerową słuchalnością rozeszła się w necie. Ruskie trole, a może to wylęg z naszej polskiej trolowni? A pelikany łykają.
myślę, że poziom arogancji określa autora. a wpadka? nie ma tygodnia bez kompromitacji, prezes nam to zapewnia od dawna
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polskie Radio Dzieciom przeprasza za parodię pieśni religijnej, winne osoby odsunięto od anteny
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (47)
WASZE KOMENTARZE
Lemingi i pelikany rzecz jasna wiedzą, że to była pomyłka. W tego typu "pomyłkę" wierzą ci, którzy nie mają pojęcia jak przygotowuje się audycję w radiu. To była audycja "z puszki", czyli wejścia prowadzącej były nagrane wcześniej i na etapie programmingu softu emisyjnego zostały poprzedzielane muzyką. Dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś zadbał by w miejscu właściwej piosenki pojawiła się parodia. Ktoś inny, rzecz jasna równierz siłą zbiegu okoliczności zadbał by wieść o wpadce w audycji z zerową słuchalnością rozeszła się w necie. Ruskie trole, a może to wylęg z naszej polskiej trolowni? A pelikany łykają.