Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polskie Radio: dyrektorzy Trójki i IAR zrezygnowali, odwołano dyrektorów PR dla Zagranicy i Agencji Promocji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
Nareszcie czystki w lewackich mediach, tylko żeby były gruntowne.
Jak cytujesz, to się chyba z tym zgadzasz. A jak się nie zgadzasz, to trzeba było nie cytować.
Doskonale wiem, że Kosiński leciał z puszki, co paradoksalnie tylko świadczyło bardziej o jego podejściu do słuchaczy, bo dyrekcji tym na złość nie robił. Jak nie mógł (tłumaczył się stanem zdrowia), to są ludzie, którzy mogą nawet o takiej abstrakcyjnej porze i za nawet 1 godzinę w Trójce raz na dwa tygodnie po nocy by się dali pokroić. A jego audycję skrócono nie za czasów Jethon. I moim zdaniem też wynikało to tylko min. z tego, że każdy chciałby czasu antenowego, Mika także chciał, Baron, Kaczkowska, itp. itd. Wszystkim na raz nie dasz. Poza tym pragnę zauważyć, że Kaczkowską na nocne godziny ściągnął jak widzę uwielbiany przez Ciebie Skowroński, bo wcześniej miała soboty 16-19 o czym już mało kto pamięta. Jethon owszem źle zrobiła, że przestawiła jej porę na jeszcze słabszą, ale to akurat już napisałem wcześniej, więc czytanie ze zrozumieniem sam zastosuj.
W kwestii "dynastii", to pragnę zauważyć, że znasz tylko wersję jednej strony. Jak naprawdę wyglądała dyskusja i kto co powiedział nigdy się nie dowiesz, bo nie wierzę, że poważne słowa padły ot tak bez żadnego powodu, że p. Aleksandra sobie weszła i się grzecznie zapytała, a Jethon jej odpysknęła - czysty science fiction (co nie zmienia faktu, że to było skandaliczne, ale jak pisałem - czytanie ze zrozumieniem się kłania - że w ogóle błędem było przeniesienie jej audycji i powinna być przynajmniej w miejscu Michała Margańskiego).
Mika pamiętam jak odszedł, bo słuchałem jego ostatniej audycji, tylko to się sprowadza do tego, co piszę wyżej, że najlepiej byś dał jednocześnie Baronowi zamiast obecnych 7h na tydzień, 15h na tydzień i jeszcze Kosińskiemu 4h i Mice 2h, ale nie w nocy (bo o to narzekał, że nie może pojawić się wcześniej - pamiętasz? co jest dość dziwne, bo Bartek Gil jakoś czasami się jednak wkręci). Doba ma (uwaga - to niesamowite) 24 godziny.
Reklama autorska? Brednie totalne, teraz po prostu się takich nie robi i znaczy co wg Ciebie? Nie emitować wcale reklam i obniżyć pensje pracownikom? Taki jest rynek reklamowy, sami mają reklamę robić?
Wybór Jethon był słuszny z prostego powodu - gdyby nie ona, to wepchnięto by pachołka z rządu, na żadną niezależność nie było szans. Poza tym nie była wcale umoczona politycznie, to Ty ją umaczasz teraz na siłę. Lepiej, że wtedy był to ktoś z radia i oby tak dalej było.
Twoje wymaganie dot. Jethon jest proste, że doba powinna trwać 48h, bo trzeba każdemu dać prime time na antenie - i jest równie nierealne.
Jedyne z czym mogę się zgodzić, to to, że gdy już Jethon była, to powinno się też pracować nad jakąś koncepcją, aby w przyszłości zabezpieczyć Trójkę przed zawieruchami politycznymi, ale to powinno robić PO, a nie pracownicy. To, że PO zlało sprawę to nie ich wina, mogli co najwyżej bardziej naciskać.
PS: A Trójki słucham z tego co widzę dłużej niż Ty żyjesz.
Zresztą prosta piłka - popatrz na ramówkę i dodaj sobie do tego dodatkowe 8 godzin w tygodniu dla Barona, przynajmniej 2 dla Miki (w dzień) i 4 dla Kosińskiego (też w dzień, bo także narzekał na porę) oraz przestaw Kaczkowską na dzień. Kogo zwalniasz?
Poza tym Jethon ściągnęła Niedźwieckiego, więc też za jej czasów doszło do pewnego odbudowania Trójki. Ale jak ma się jednostronne i skrzywione spojrzenie spowodowane poglądami politycznymi, to się widzi, co się chce.