Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polskie auta elektryczne Izera zaprezentowane, produkcja od 2023 roku. „Więcej pytań niż odpowiedzi”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
@siom,
nie przejmuj się, pisowskie trolle muszą sobie poszczekać. Wiadomo, że aby nadrobić pół wieku zacofania (ostatni polski projekt samochodu osobowego to Polonez pod koniec lat 70., który już wtedy był ok. 10 lat zacofany) można wystartować w dowolnym momencie, ale potrzeba na to min. 15-20 lat oraz miliardów dolarów na licencje, edukacje, rozwój technologiczny i nie tylko.
Miały już być Arrinery, Syreny, Ursusy Elvi.... a teraz Izery. Patrząc na ElectroMobility Poland można stwierdzić, że zbudowanie 2 stojących makiet to i tak duży sukces. Głęboko wątpliwy (a raczej zabawny) wydaje się również termin produkcji - 2023
Swoją drogą, mówimy o autach, a może warto zacząć od łatwiejszych spraw: rowery na minuty, które były obsługiwane wiele lat przez... Niemców. Serio, nie możemy sami zrobić roweru (mamy dobrych producentów) i go puścić na ulice bez Niemieckiego pośrednika? To samo z hulajnogami itd. No, zle lepiej od razu rzucić się na auta.