Udany concept car, ale nic więcej. Przede wszystkim nad Wisłą brak jest know how jak budować dziś nowoczesne samochody, jak projektować podwozia, silniki, strefy kontrolowanego zgniotu, jak testować je technicznie i w użytkowaniu. Na to potrzeba setek milionów by kupić i zaadaptować technologię, a i tak będziemy w tyle względem Zachodu.
To znaczy , że mamy nic nie robić by to zmienić?" Weź się człowieku ogarnij.
@siom, nie przejmuj się, pisowskie trolle muszą sobie poszczekać. Wiadomo, że aby nadrobić pół wieku zacofania (ostatni polski projekt samochodu osobowego to Polonez pod koniec lat 70., który już wtedy był ok. 10 lat zacofany) można wystartować w dowolnym momencie, ale potrzeba na to min. 15-20 lat oraz miliardów dolarów na licencje, edukacje, rozwój technologiczny i nie tylko.
Marthy2020-07-29 00:08
00
Miały już być Arrinery, Syreny, Ursusy Elvi.... a teraz Izery. Patrząc na ElectroMobility Poland można stwierdzić, że zbudowanie 2 stojących makiet to i tak duży sukces. Głęboko wątpliwy (a raczej zabawny) wydaje się również termin produkcji - 2023
uhahany 22020-07-29 00:30
00
Swoją drogą, mówimy o autach, a może warto zacząć od łatwiejszych spraw: rowery na minuty, które były obsługiwane wiele lat przez... Niemców. Serio, nie możemy sami zrobić roweru (mamy dobrych producentów) i go puścić na ulice bez Niemieckiego pośrednika? To samo z hulajnogami itd. No, zle lepiej od razu rzucić się na auta.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polskie auta elektryczne Izera zaprezentowane, produkcja od 2023 roku. „Więcej pytań niż odpowiedzi”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
@siom,
nie przejmuj się, pisowskie trolle muszą sobie poszczekać. Wiadomo, że aby nadrobić pół wieku zacofania (ostatni polski projekt samochodu osobowego to Polonez pod koniec lat 70., który już wtedy był ok. 10 lat zacofany) można wystartować w dowolnym momencie, ale potrzeba na to min. 15-20 lat oraz miliardów dolarów na licencje, edukacje, rozwój technologiczny i nie tylko.
Miały już być Arrinery, Syreny, Ursusy Elvi.... a teraz Izery. Patrząc na ElectroMobility Poland można stwierdzić, że zbudowanie 2 stojących makiet to i tak duży sukces. Głęboko wątpliwy (a raczej zabawny) wydaje się również termin produkcji - 2023
Swoją drogą, mówimy o autach, a może warto zacząć od łatwiejszych spraw: rowery na minuty, które były obsługiwane wiele lat przez... Niemców. Serio, nie możemy sami zrobić roweru (mamy dobrych producentów) i go puścić na ulice bez Niemieckiego pośrednika? To samo z hulajnogami itd. No, zle lepiej od razu rzucić się na auta.