Reasumując - głodni polskiego pracodawcy, zaszczuci i źle opłacani pracownicy PP, od lat z nadzieją wypatrywali Daniela Obajtka i Doroty Kani. I nie rozczarowali się, bo od dnia przejęcia mogą wreszcie myśleć i mówić po polsku, nie boją się o przyszłość swoją i swoich dzieci, wszelkiej maści problemy jak by ktoś ręką odjął, nie mówiąc już o podwyżkach sięgających czasem czterokrotności średniej krajowej. Budujemy Polskę silną, rządną, sprawiedliwą!

Mnie już od dawna nie ma w polska presse, ale to co przeżylem w latach 2008-2016 to moje. Do dzis lecze sie u psychologa. Mobbing, ponizanie, wyzysk. Jak tak mozna ludzi traktowac. Mam nadzieje, ze Orlen zrobi porzadek z tym co tam jest. Tak byc nie moze w panstwie prawa.

U Niemca zawsze Polak będzie jak niewolnik, przykład nawet ten ostatni z uprawami szparagów i Polakami traktowanymi przez Niemców jak niewolnicy, dosłownie niewolnicy. Oni wyzysk i poczucie wyższości mają we krwi. Młodzi Niemcy są jeszcze gorsi, kompletna degrengolada.