W sprawiie wpisu prezesa do KRS obronią się faktem, że nie zostało im doręczone postanowienie sądu o wstrzymaniu decyzji.

to nie zmienia faktu, że sąd gospodarczy odrzuci wniosek o wpisanie go do KRSu, bo właścicielowi wstrzymano wyrokiem prawo do wykonywania działań właścicielskich.

Nie, właściciel udziałów nic tu nie robił. To zrobiła rada nadzorcza. Zatrudniła po prostu pracownika na stanowisko prezesa.

Zarząd wybierany jest przez zgromadzenie wspólników, chyba, że tą kompetencję przekazali radzie nadzorczej (w umowie spółki). W obu przypadkach mamy działanie właściciela - bezpośrednie lub pośrednie (rada nadzorcza jest elementem nadzoru właścicielskiego). Działanie zakazane wyrokiem sądu. Nie ma co kombinować - w tej sprawie leżą.

Przyjmując tę logikę, to firma nie może nic robić, bo każde działanie pracownika jest pośrednim działaniem właściciela. Wszędzie jest już element nadzoru właścicielskiego. Pamiętajmy, że wyrok sądu tego nie dotyczył, a dotyczył zagadnienie koncentracji dwóch firm.

Nie każdego pracownika wiąże kodeks spólek handlowych, to czysta demagogia. Spółkę, jej właścicieli, władze i obowiązki oraz wzajemne relacje opisuje ksh. Szkoda liter na tą sofistykę. Wyrok zaś nakazał wstrzymanie decyzji uokiku i jest zabezpieczeńiem na czas rozstrzygnięcia własnie owych zagadnień dotyczących koncentracji.

W sprawiie wpisu prezesa do KRS obronią się faktem, że nie zostało im doręczone postanowienie sądu o wstrzymaniu decyzji.

to nie zmienia faktu, że sąd gospodarczy odrzuci wniosek o wpisanie go do KRSu, bo właścicielowi wstrzymano wyrokiem prawo do wykonywania działań właścicielskich.

Nie, właściciel udziałów nic tu nie robił. To zrobiła rada nadzorcza. Zatrudniła po prostu pracownika na stanowisko prezesa.

Zarząd wybierany jest przez zgromadzenie wspólników, chyba, że tą kompetencję przekazali radzie nadzorczej (w umowie spółki). W obu przypadkach mamy działanie właściciela - bezpośrednie lub pośrednie (rada nadzorcza jest elementem nadzoru właścicielskiego). Działanie zakazane wyrokiem sądu. Nie ma co kombinować - w tej sprawie leżą.

Rada Nadzorcza ma prawo czasowo oddelegować swojego członka do pełnienia obowiązków prezesa lub członka zarządu.
Jeżeli Rada Nadzorcza została prawidłowo powołana przed wydaniem postanowienia zabezpieczającego (daty są bardzo zbliżone i trzeba to sprawdzić) - to wszystko jest załatwione lege artis i Spółka może normalnie działać.

W sprawiie wpisu prezesa do KRS obronią się faktem, że nie zostało im doręczone postanowienie sądu o wstrzymaniu decyzji.

to nie zmienia faktu, że sąd gospodarczy odrzuci wniosek o wpisanie go do KRSu, bo właścicielowi wstrzymano wyrokiem prawo do wykonywania działań właścicielskich.

Nie, właściciel udziałów nic tu nie robił. To zrobiła rada nadzorcza. Zatrudniła po prostu pracownika na stanowisko prezesa.

Zarząd wybierany jest przez zgromadzenie wspólników, chyba, że tą kompetencję przekazali radzie nadzorczej (w umowie spółki). W obu przypadkach mamy działanie właściciela - bezpośrednie lub pośrednie (rada nadzorcza jest elementem nadzoru właścicielskiego). Działanie zakazane wyrokiem sądu. Nie ma co kombinować - w tej sprawie leżą.

Rada Nadzorcza ma prawo czasowo oddelegować swojego członka do pełnienia obowiązków prezesa lub członka zarządu.
Jeżeli Rada Nadzorcza została prawidłowo powołana przed wydaniem postanowienia zabezpieczającego (daty są bardzo zbliżone i trzeba to sprawdzić) - to wszystko jest załatwione lege artis i Spółka może normalnie działać.
Co więcej Rada ma wręcz obowiązek uzupełnić braki w obsadzie zarządu jeżeli z jakiegoś powodu nie mogą tego uczynić udziałowcy.