Tytuł jest prostacki i po prostu nie po polsku co to znaczy Polska jest OK ?? ludzie czy was pogieło ? kto to wymysłi, chyba to totalne drewno o inicjałach MO??? zestawienie tej pary jest od sasa do lasa ? To jak zestawić komika z grabarzem :-)
wic2012-05-23 09:08
00
żeby po EURO 2012 Polska nie była KO = ( Kret - Orłoś) czyli KNOCKED OUT :-) :-) :-) :-) :-) :-) zgoda z powyżej
dumlaT2012-05-23 09:10
00
Redakcja językowa już na urlopie, czy zlikwidowana? Autorzy chcą zaistnieć inicjałami w tytule, żeby nie stracić letniej fuchy z darmowymi objazdami? Kilka lat temu ten sam pomysł nie był żadnym programem autorskim, bo w ciekawe zakątki jeździli niemal wszyscy prezenterzy. Tylko mleko się wylało, kiedy okazało się, że za utrzymanie całej ekipy przez kilka dni płaciły miasta, i to niemało, w ramach promocji. Promocja była o tyle zabawna, że jak miejscowi nie przygotowali solidnej dokumentacji, to panie, stojące np. w szpilkach na żaglówce opowiadały takie bzdury, że głowa mała! Od czego TVP ma ośrodki?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
"Polska jest OK - Orłoś i Kret" - nowy program Macieja Orłoś i Jarosława Kreta
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Tytuł jest prostacki i po prostu nie po polsku co to znaczy Polska jest OK ?? ludzie czy was pogieło ? kto to wymysłi, chyba to totalne drewno o inicjałach MO??? zestawienie tej pary jest od sasa do lasa ? To jak zestawić komika z grabarzem :-)
żeby po EURO 2012 Polska nie była KO = ( Kret - Orłoś) czyli KNOCKED OUT :-) :-) :-) :-) :-) :-) zgoda z powyżej
Redakcja językowa już na urlopie, czy zlikwidowana? Autorzy chcą zaistnieć inicjałami w tytule, żeby nie stracić letniej fuchy z darmowymi objazdami? Kilka lat temu ten sam pomysł nie był żadnym programem autorskim, bo w ciekawe zakątki jeździli niemal wszyscy prezenterzy. Tylko mleko się wylało, kiedy okazało się, że za utrzymanie całej ekipy przez kilka dni płaciły miasta, i to niemało, w ramach promocji. Promocja była o tyle zabawna, że jak miejscowi nie przygotowali solidnej dokumentacji, to panie, stojące np. w szpilkach na żaglówce opowiadały takie bzdury, że głowa mała! Od czego TVP ma ośrodki?