Wynika z tego, że najbardziej wolne są media trzymane krótko za mordę przez poprawność polityczną.
No bo przecież powszechnie wiadomo, że "wolność, to uświadomiona konieczność".

Liderom rankingu składam serdeczne wyrazy współczucia.

Oznacza to tylko i aż tyle,że kolejny art.mający na celu robienie ludziom wody z mózgu i zasianie w nich strachu i paranoicznej alternatywnej rzeczywistości,tak jak raport,o którym w nim mowa,powstał i leży,wisi,jak kto woli.I tyle.G w baśni Calineczka i w powieściach Lema jest więcej faktów,prawdy i rzeczywistości ówczesnej i obecnej.I tyle w temacie,bo nie chce mi się tłumaczyć,tego co każdy wie,jakie gazety istniały,istnieją w Polsce,jakie istniały,istnieją i jakie nie istnieją w NIemczech,Szwecji,etc.Szkoda palców i zdrowia,ale wiadomo,kłamstwo powtarzane miliony razy,więc kto ma siłę,ochotę i czas niech odkłamuje.Zawsze można rzec,że to przecie stanowisko jednej z organizacji,ważnych zresztą,ktoś pisze,więc się o tym pisze i tyle.Jeśli ktoś uważa,że media publicznenie były narzędziem najbardziej ordynarnej i na maksa stosowanej propagandy,głównie w pionie a raczej poziomie informacyjny,ale nie tylko,nie tylko,to współczuję;więc nie można przekształcić czegoś w coś,czym było;można odkształcić,przekształcić w coś innego,albo w narzędzie propagandy innej strony,sieroty bez granic i inni.

Oczywiście przy założeniu,że się uznaje fakty,rzeczywistość,albo coś za fakty,by już iść dalej.Oznacza to też jedno,że jeszcze nie dotarliśmy do granicy łfgarstwa,cynizmu,albo no właśnie,głupoty tej organizacji;czy ktoś powie im po kolejnym raporcie,że sięgnęli kolejnego dna i że naprawdę warto przystopowaĆ? no i czy dotrze.Rząd nie zrobil z mediami,w tym prasą dziesiątej częsti tego,co niektórzy z tego obozu zapowiadali,czy chcieliby,ba,owszem,zabrał korytko i obsadził swoich w mediach publicznych,dofinansował,oczywiście zgodnie z prawem,wiadomymi ścieżkami inne gazety,ktoś powie dużo,ale nie zrobił jeszcze nawet cząstki tego,co poprzednia władza,która i owszem dawa ła trochę miejsca rozpychającemu się,próbującemu przeąć wtedy media skrajnemu lewactwu;i nie mówię tu o sprawach socjalnych,bo zaraz możnaby zacząć dyskusję,czy pis to socjaliści,czy prawica,etc.to inny temat.:) więc sieroty bez granic i ich fani,jest jakaśgranica wiarygodności i śmieszności;kiedy ją znajdziecie i się opamiętacie?czy nienawiść tak napędza,że na razie nie da się?