Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polsat wygrał wiosnę w 4+, a TVN - w 16-49. TVP1 z największym spadkiem w czołówce (analiza)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Polsat położył duża część swoich komercyjnych projektów na czele z Idolem stąd przegrana z TVN. I tak jest to mały wymiar kary dzięki zabiegom ramówkowym Steca i rozsądnej walce z TVN na filmy i przewadze w sporcie. Jeśli zaś chodzi o 4+ to nic nie musiał robić ponieważ przejął od TVP znaczną część jej organicznej starszej widowni. Przejął cały rynek kabaretowy ktory był podstawą budowania widowni w TVP2. Dodatkowo mistrzowskie ruchy TVP która pozbywa się swoich podstawowych zasobów osobowych (Orłoś, Makłowicz, Janowski) oraz programowych, powodują że koledzy z zarządu Polsatu nie nadarzają z otwieraniem butelek szampana
Ja tam myślę że to nie tyle zasługa indolencji tvp, co po prostu dobra robota Polsatu sprawia, że ta stacja ma przewagę i więcej widzów zbiera notorycznie od konkurencji. W Polsacie jest po prostu co oglądać.
Warto podkreślić wzrost TV4. Którą wczoraj sam oglądałem. Bo nadała dobry film w dobrym czasie. Bez zabaw i ludycznych uciech pod publiczkę. Po prostu w prime time był film klasy premium.
Potwierdziło się też to, o czym mówiliśmy wielokrotnie tłumacząc, czym jest osiąganie statystycznie dobrego wyniku. Jest unikaniem łapania pustych godzin.
Pamiętam, jak w zimie piewcy "mediów narodowych" nie mogli zrozumieć, jak to jest, że TVP okupowała TOP20 (konkursami skoków + trzyminutowym Teleexpressem w środku skoków), a tydzień do tygodnia łapała spadki. Wiele osób, w tym ja, mówiło wtedy że wynika to z faktu, że doba ma 24 godziny i trzeba zapełniać każde pasmo tak, by uzyskiwało oglądalność porównywalną z konkurencją.
W badaniu wiosennym ujawniło się, że kilka pasm ewidentnie nie przynosi widzów. W zasadzie całe popołudnie (14-17) jest słabe, a potem przychodzi dużo słabszy niż rok temu Teleexpress i tak to się ciągnie przez osłabioną "Jaka to melodia" aż do mocnych, ale słabszych niż rok temu "Wiadomości". Po których w niedziele niby był relatywnie mocny film... ale w porównaniu z "Ranczem" dający połowę widza.
Ale największą dziurę robi wczesne popołudnie.