Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Stacje Polsat Sport Premium w nc+ - w br. bez dodatkowych opłat w pakietach z Canal+
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Brawo nc+!
Jeżeli zostawicie PSP bez dopłat przy wykupionym pakiecie Canal+, to nie dość, że wizerunkowo odniesiecie sukces, bo abonenci nie poniosą straty, to może się okazać, że finansowo także będzie na plus. Zapłacenie Polsatowi 10 Euro rocznie od abonenta jest pewnie tańsze niż wykupienie praw do Ligi Mistrzów :-)
nc+ upiekło dwie pieczenie przy jednym ogniu:
- zadowoliło swoich klientów dając im za darmo (na razie na 6 m-cy) to, do czego byli przyzwyczajeni
- obniżyło koszty, bo zapłacenie Polsatowi 10 euro rocznie za abonenta pakietu PSPremium jest z pewnością tańsze niż wykupienie praw do LM.
Oby kierownictwo przemyślało sprawę i pozostawiło bezpłatny PSPremium dla abonentów pakietu Canal+.
Autora TW bardzo proszę o korektę! Cytuję: "...Można je dokupić do obecnych pakietów...". Nie można kanałów dokupić! CP postanowił zaszantażować wszystkich oszukanych, obecnych klientów, nakazując przedłużenie umowy o 36 miesięcy. Inaczej nie ma opcji przez telewizję satelitarną posiadania dodatkowo pakietu (choćby miał odrębnie kosztować 50 zł, tak jak się dokupuje pakiet Eleven czy HBO). Można je mieć tylko podpisując nową umowę na 3 lata, albo poprzez marną IPLE, czego każdy szanujący się posiadacz TV nie zaakceptuje. Błąd jest obrzydliwy, bo świadczy iż przed zwykłym czytelnikiem próbujecie wybielić Cyfrowy Polsat, zamiast pomóc obecnym konsumentom... Bardzo to słabe.