Za Rakowskiego - to była "Polityka"!

Polityka od lat trzyma pewien poziom, pozostaje pytanie- jak długo jeszcze? Już widać spadek, choć nie jest on akurat związany z tabloidyzacją, ale teksty wymagające wkładu pracy piszą ci, którzy są w redakcji zatrudnieni/ są udziałowcami. Ci starzeją się coraz bardziej i zastanawiają się obecnie jak zachować dla siebie największy kawałek tortu.Dzieci na umowy o dzieło do niewolniczej pracy za free nie da się już omamić Szkołą Reporterów Polityki lub innym tego typu śmiesznym tworem, którego nadrzędnym celem było wyssanie pomysłów i zebranie darmowych stażystów, aby elita miała na kawior pod lewicowymi hasłami. Dziś już wiadomo, że dziennikarzy się wywala na bruk i płaci głodowe honoraria na śmieciowych umowach, ludzie z zawodu uciekają i zatrudnienia trzeba szukać gdzie indziej. Im szybciej władze Polityki zrozumieją, że czasy się zmieniły, istnieje szansa, że w medialnej czołówce pozostaną.

Nie dziwią mnie te wyniki. Coraz więcej Polaków zdaje sobie sprawę, że jakość musi kosztować. Poza tym już dawno mówiłem, że za te same 5 zeta dostajemy zupełnie nieporównywalne treści u konkurencji. Newsweek robi się gazetą coraz bardziej obrazkową, widać bylejakość i egocentryzm naczelnego. Dobry pomysł mieli za to KArnowscy, niech się lepiej skupią na układaniu programu telewizyjnego, bo z publicystyką idzie gorzej/