Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Niecałe 40 proc. antenowego czasu dla opozycji w Polskim Radiu. „Brak zrównoważonego przekazu”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (26)
WASZE KOMENTARZE
A w „prywatnych” i „wolnych” mediach ile jest promowania czerwonych czyli tzw. „opozycji”? W tych Rmfach, rozgłośniach Wyborczej, itp.?
właściwie nie chcąc się powtarzać i zawracać głowy,napiszę jedno:brak zrównoważonego przekazu to cudowne,niezwykle trafne określenie na to,co wyprawiająniektóre media,zwące się "wolnymi"lub nie,od ogłoszenia wyników wyborów parl.w 2015 r.I tyle,bo już szkoda palców i czasu.Dobrej zabawy cd.Zaraz i tak tokująca stacja dostanie koncesję na 30 lat.Wielki wrzask zrobi swoje,nie to co za wrażymi mediami,dziennikarzami;a jak nie zrobi,to powiemy,napiszemy,że dyktatura;a jak dadzą to też tak powiemy.I tak od 8 lat,jabadabadu.
to ile ma być? 80? 100?czy ino 50? ile było w2015 r.?Ok.nie mówię,że ktoś inny ma robić tak samo;ważna jakość,no ale co kto przekazuje,to już jego,ważne,by mógł;ale jak wyżej.Na\prawdę,ta ciągła zabawa w:"aaa,gryzą mnie osy"gdy os nie ma.No,ale miłego.MOżliwe,że niedługo przekonamy się jaki "plu ralizm"wróci do mediów publ.oby nie.NO ale co kto chce.