to w takim razie dziennikarze też nie powinni przebierać się za innych.
bbb2017-06-06 12:47
00
To jest stary i bardzo prosty numer. Policjant ubiera się po cywilnemu - zazwyczaj doskonale sprawdzały się tu czteropaskowe dresy, ale kamizelka FOTO też jest niezła. Następnie lży i prowokuje, czasem nawet atakuje ludzi którzy mu się nie podobają. Gdy nastąpi jakikolwiek atak na policjanta w przebraniu, to nagle się okazuje że 8 innych osób w przebraniach wokoło to są jego koledzy, a prowokowana osoba właśnie dopuściła się przestępstwa zagrożonego karą do 5 lat więzienia - czynnej napaści na funkcjonariusza na służbie. Oczywiście 8 funkcjonariuszy zgodnie zeznaje że ich kolega przedstawił się i okazał policyjną odznakę zgodnie z procedurą.
I jak już mają takiego gościa na dołku któremu wlepią wyrok za napaść na funkcjonariusza, no to jest dopiero początek negocjacji, bo łatwo go skłonić do tego żeby się przyznał do jakiś lżejszych przestępstw które akurat mają na tapecie (jakieś kradzieże, pobicia, włamania) i podreperują sobie statystyki.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dziennikarze oburzeni, że policjanci na meczu udawali fotoreporterów. „Skandal nie do usprawiedliwienia”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
sędzia musiał przegrać mecz...
to w takim razie dziennikarze też nie powinni przebierać się za innych.
To jest stary i bardzo prosty numer.
Policjant ubiera się po cywilnemu - zazwyczaj doskonale sprawdzały się tu czteropaskowe dresy, ale kamizelka FOTO też jest niezła.
Następnie lży i prowokuje, czasem nawet atakuje ludzi którzy mu się nie podobają.
Gdy nastąpi jakikolwiek atak na policjanta w przebraniu, to nagle się okazuje że 8 innych osób w przebraniach wokoło to są jego koledzy, a prowokowana osoba właśnie dopuściła się przestępstwa zagrożonego karą do 5 lat więzienia - czynnej napaści na funkcjonariusza na służbie.
Oczywiście 8 funkcjonariuszy zgodnie zeznaje że ich kolega przedstawił się i okazał policyjną odznakę zgodnie z procedurą.
I jak już mają takiego gościa na dołku któremu wlepią wyrok za napaść na funkcjonariusza, no to jest dopiero początek negocjacji, bo łatwo go skłonić do tego żeby się przyznał do jakiś lżejszych przestępstw które akurat mają na tapecie (jakieś kradzieże, pobicia, włamania) i podreperują sobie statystyki.
Tak to działa od lat