Ojciec Lis jest wysoko postawionym dygnitarzem w wydawnictwie. Jego córka powinna nie skorzystać z tej propozycji, bo propozycja nie jest moralna. Niestety w tym świecie moralność się nie liczy. Jeśli panna Pola marzy o dziennikarstwie powinna związać się z tytułem spoza firm, z którymi związani są jej rodzice. Zwłaszcza na początku.
Kuba2021-07-12 06:53
00
Tak działa w praktyce egalitaryzm nie tylko w Polsce. Dotyczy to w szczególności niektórych korporacji zawodowych. Taki decydent nawet nie musi otrzymywać polecenia od szefa, ponieważ jest przyzwolenie środowiskowe na takie działania. W sferze publicznej przedstawiciele tych środowisk dużo mówią o równości, równych szansach, ale w praktyce rzeczywistość skrzeczy.
SłuchaczX2021-07-12 11:28
00
Ciekawe ilu młodych osób miał Piotr na oku zanim zdecydował się na Pole?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dziennikarz „Przeglądu Sportowego”: sam wpadłem na pomysł współpracy z Polą Lis
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Ojciec Lis jest wysoko postawionym dygnitarzem w wydawnictwie. Jego córka powinna nie skorzystać z tej propozycji, bo propozycja nie jest moralna. Niestety w tym świecie moralność się nie liczy. Jeśli panna Pola marzy o dziennikarstwie powinna związać się z tytułem spoza firm, z którymi związani są jej rodzice. Zwłaszcza na początku.
Tak działa w praktyce egalitaryzm nie tylko w Polsce. Dotyczy to w szczególności niektórych korporacji zawodowych. Taki decydent nawet nie musi otrzymywać polecenia od szefa, ponieważ jest przyzwolenie środowiskowe na takie działania. W sferze publicznej przedstawiciele tych środowisk dużo mówią o równości, równych szansach, ale w praktyce rzeczywistość skrzeczy.
Ciekawe ilu młodych osób miał Piotr na oku zanim zdecydował się na Pole?