Dziwię się ludziom, którzy wydają sto i więcej miesięcznie na ponad setkę śmieciowych kanałów z amerykańskimi mordobiciami, strzelankami plus reklamy. Naprawdę nie warto. Kto normalny jest w stanie aktywnie korzystać ze stu kanałów naraz? Po co mi dziesięć wersji National Geografic czy Discovery Channel? Do tego trzydzieści kanałów niby filmowych z tym samym. Absurd.

Dziwię się ludziom, którzy wydają sto i więcej miesięcznie na ponad setkę śmieciowych kanałów z amerykańskimi mordobiciami, strzelankami plus reklamy. Naprawdę nie warto. Kto normalny jest w stanie aktywnie korzystać ze stu kanałów naraz? Po co mi dziesięć wersji National Geografic czy Discovery Channel? Do tego trzydzieści kanałów niby filmowych z tym samym. Absurd.

Wraz z pojawieniem się DVB-T zrezygnowałem z kablówki. Dziś mam około 40-stu kanałów i to mi wystarczy.
Najlepiej jest podczas meczu. U mnie już po golu a u sąsiada piłkarz dopiero biegnie z piłką. Takie jest opóźnienie w kablówce.