Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Poczta Polska w trzy lata zainwestuje 1,2 mld zł. Zapowiada e-listy urzędowe, e-commerce i prace nad doręczeniami przez drony
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Jak widać, nawet roznoszenie awizo - bo poleconych już dawno nie roznoszą - przekroczyło zdolności zarządzanej przez PiS poczty. Pozostaje przejście na korespondencję elektroniczną.
Niech nam drony nie przesłonią prawdy o propozycjach rządu i Poczty Polskiej.
Wszystko byłoby fajne, ale państwo zamiast wprowadzać darmowe rozwiązania przyjazne dla obywateli, nazwijmy to w skrócie, aplikacje typu e-Urząd z możliwością darmowych doręczeń, to dla ratowania państwowego molocha, zaoferuje obywatelowi komercyjny e-mail w pewnie w cenie listu poleconego. Oczywiście o tych kosztach w strategii Poczty Polskiej nie ma ani słowa, ale na końcu za koszty obsługi, w postaci rosnących opłat urzędowych, zapłaci obywatel.
Jest jeszcze inny bardzo istotny aspekt takiej komunikacji tj. komunikacji skupionej w jednym miejscu, u jednego operatora, a mianowicie bezpieczeństwo i poufność danych. W doręczeniach tradycyjnych (papierowych) do minimum, dla służb specjalnych, ograniczona jest możliwość przeczytania zawartość całej korespondencji kierowanej do obywateli. Oczywiście, w jednostkowych przypadkach (tu nie mam złudzeń) przeszkody te ustają. W doręczeniach elektronicznych, ale rozproszonych pomiędzy różne organizacje, instytucje i różnych operatorów możliwość inwigilacji całości korespondencji jest bardzo utrudniona. Natomiast w doręczeniach, które chce zaoferować społeczeństwu (a zasadzie wymusić) rząd w porozumieniu z Pocztą Polską, wszelkie trudności natury technicznej w inwigilowaniu obywateli ustają. Odpowiednie systemy będą mogły swobodnie czytać korespondencję i analizować jej zawartość pod względem dowolnych kryteriów wyszukiwania ustalanych wg. potrzeb i na zamówienie. Takie skupienie całości korespondencji elektronicznej, kierowanej do Kowalskiego czy Nowaka, sprawić może, że inwigilacja obywatela będzie wręcz bajecznie prosta. Odpowiedni program do inwigilacji całego społeczeństwa zainstalować trzeba będzie tylko w jednym miejscu, a nie jak to dzisiaj byłoby konieczne na milionach komputerów, telefonów i serwerów.
K..wa drony??? Na wojnę idą i będą dostarczać bomby pod adres???
Zadbajcie o normalne powierzchnie magazynowo-sortownicze dla paczek i przesyłek paletowych.
To co robicie to kpina, cały czas podkreślana jest ilość placówek tylko co z tego wynika??? NIC.