Jestem zbulwersowana. KLCW to powód do dumy dla każdej stacji radiowej i oaza poprawnej polszczyzny. Brak słów.

Nie ulega wątpliwości, że nowy kacyk zarządzający radiową Dwójką raczej słabo orientuje się w kulturze mądrego słowa i chyba bliższe mu są rozmowy o niczym, a raczej o czymś co można nazwać "ble, ble, ble..." Od lat regularnie słuchałem audycji: Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego, dla ich niepowtarzalnego intelektualnego klimatu, odtwarzałem starsze audycje, gdyż warto otaczać się dobrym słowem i dobrą ideą. Niestety naset radiowa Dwójkę infekuje się mało wartościowym posłannictwem ubezmyślniania Polaków. Czyżby w walce o "rząd nad dusz" dostrzeżono, że audycje emitowane w przyzwoitym czasie antenowym, przy poklasku miernoty, nie mogą być zbyt inteligentne, a im mniej słów to korzystniej (dla bezmyślności)? Pani Hanno Mario Gizo, BRAKUJE PANI NA ANTENIE!

Barbarzyństwem jest unicestwianie tak wspanialej audycji, a dodatkowym barbarzyństwem - sposób, w jaki to uczyniono (nie powiadamiając o niczym pani Gizy).
Najbardziej byłbym za tym, aby - jak za dawnych lat - audycja "Klub ludzi..." była emitowana w radiowej "Trójce" wieczorami raz w tygodniu. Ale... niech już będzie nadawana z któregokolwiek programu, byle tylko w ogóle była, by jej nie likwidowano.