Umowy dotyczące programu Jana Pośpieszalskiego od ZAWSZE zawierały takie zapisy, o których raczy dopiero teraz informować rzecznik TVP. Dziwne, że portal Wirtualne Media o tym nie wie. Informował o tym Jan Pośpieszalski. Wystarczy przeczytać aktualny tygodnik "W sieci" i wywiad z Pośpieszalskim.

Czytam i nie wierzę,co ten Pospieszalski sobą reprezentuje ze telewizja przedłużyła z nim umowę na dalsze programy,a już się cieszyłam że nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i zakończy te pożal się Boże występy,niestety nic się nie zmieni ale za to może pogrozi się p.Lisowi,jeśli by to 'grożenie' dotyczyło np.tego że zbyt często zaprasza p.Terlikowskiego to ja jestem za,pogrozmy mu bo szkoda zdrowia na wysłuchiwanie bzdur głoszonych przez tego pana,ale po za tym T.Lis jest jedynym dziennikarzem który prowadzi program na poziomie,można go nie lubić ,ale braku profesjonalizmu mu zarzucić nie można,ale na Pospieszalskiego się nie godzę tak samo jak na Cejrowskiego,którzy opłacani są z moich pieniędzy z abonamentu ,między innymi ,i to już kilkadziesiąt lat,bo swoje lata mam,pozdrawiam.