Cieszy spadek jastrząbpost. Tak to jest, jak się przesadzi w byciu hieną. #agnieszkojastrzębskozamilcz

Dlaczego hieną? Oni po prostu przepisywali wszystko jak leci i cisnęli z pozycjonowaniem, bez szczypania się, czy to news o majtkach, czy śmierci Jacksona. Jeden wielki kocioł, schwartz, mydło i powidło.

Tymczasem samym pozycjonowaniem nie zbierzesz wiernej widowni, musi być jeszcze mądry redaktor, który będzie potrafił dobrać treści. Tego najwyraźniej nigdy nie było.

To zresztą częsty błąd, Silesion też go popełnił.

A nie można byłoby pominąć milczeniem tego typu serwisów?
Są, niech są, ale po co o nich pisać?