ten Witwicki jakiś mało wiarygodny w tym co robi. W telewizji ciężko się go ogląda.
moim zdaniem2022-04-08 08:47
00
Witwicki, chyba jedyny dziennikarz w pokoleniu czterdziestolatkow nadajacych sie na nastepce Lisa w Newsweeku. Tego mu zycze, chociaz nie wiem czy chcialby naprawiac tugodnik teoretycznie opinii po takim prostaku jak Lis.
żart?
hę?2022-04-08 08:49
00
Nie ma kompletnie niezależnych redakcji - czy w "tłustej" warszawce, gdzie zarabia się godnie, czy w takim Włocławku. Pan Witwicki pracuje w medium, które na jedno skinienie właściciela odpuszcza lub robi dany temat. Solorz będzie chciał budować elektrownię atomowa, to za chwilę będą nam wmawiać, że to energia "odnawialna". I to samo niestety jest, choć w mniejszej skali w regionach - czy to w obecnie prorządowych mediach rzekomo publicznych - tv, radio, czy orlenowskich polska press czy prywatnych, które walczą każdego dnia o pieniądze/zlecenia/ogłoszenia. Są oczywiście nieliczne wyjątki, typu Tygodnik Podhalański, ale to chyba w Polsce na palcach jednej ręki można liczyć.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Media lokalne cenzurowały dziennikarza Polsatu? „Jest problem”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
ten Witwicki jakiś mało wiarygodny w tym co robi. W telewizji ciężko się go ogląda.
żart?
Nie ma kompletnie niezależnych redakcji - czy w "tłustej" warszawce, gdzie zarabia się godnie, czy w takim Włocławku. Pan Witwicki pracuje w medium, które na jedno skinienie właściciela odpuszcza lub robi dany temat. Solorz będzie chciał budować elektrownię atomowa, to za chwilę będą nam wmawiać, że to energia "odnawialna". I to samo niestety jest, choć w mniejszej skali w regionach - czy to w obecnie prorządowych mediach rzekomo publicznych - tv, radio, czy orlenowskich polska press czy prywatnych, które walczą każdego dnia o pieniądze/zlecenia/ogłoszenia. Są oczywiście nieliczne wyjątki, typu Tygodnik Podhalański, ale to chyba w Polsce na palcach jednej ręki można liczyć.