Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Piotr Tymochowicz chce 20 mln dolarów od Google za zniesławiające go strony
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Więc jak to - kto założył tę stronę Tymochowiczowi, chyba zgłupiał oskarżając Google jeżeli wywołują ją klienci to znaczy, że jest tak "popularny" - pcha się na "druty" i szkło a teraz każe się zeskrobywać ???
Ma nikłe szanse na wygraną bo sąd i adwokaci Google zaraz zwrócą uwagę, że formułuje swoje zarzuty do niewłaściwego podmiotu teraz i wcześniej, bo zamiast oskarżać wyszukiwarkę powinien, jeśli ma rację, domagać się u rejestratora domeny i hosta strony jej zamknięcia. Wyrok uznający winę Google byłby absurdem, bo zmusiłby wszystkie przeglądarki do cenzury treści do czego nie są powołane i do czego nie mają prawa. Przeglądarka wyłącznie kataloguje internet, wszystko co w nim jest bez względu na to, czy jest to zgodne z prawem. Jedyną szansą na wygraną byłoby udowodnienie, że Google pozycjonowało sporną stronę za pieniądze i czerpało bezpośredni zysk z naruszania prawa pomawianej osoby. Wtedy jest jakaś szansa, ale musiałyby być na to twarde dowody.
mason cyklista, agent mossadu... cóż, wiele rzeczy prawdziwych wypowiada się ironicznie lub w formie żartu :P
btw. google nie ma nic do tego na jakie strony ludzie wchodzą. strony są katalogowane pod względem odwiedzin.