A jak ostatnio powielono laurkę natemat prezydentowej, że niby jest taką świetną nauczycielką, to nikt nie zauważył, że to "news" z 2015 roku. Jedyny rzetelny okazał się plotkarski pomponik, bo prawidłowo podał za tvn, że po wyborach dobrze o niej mówiono w jej szkole. Reszta z okazji Dnia Nauczyciela spisała po innych, że to niby jakaś redakcja znów rzekomo dotarła do jej uczniów z liceum, którzy już dawno skończyli studia.

ta skandaliczna historie warto przypominac, taka mala sprawiedliwosc spoleczna

Pewnie to, że nie miał prawka, auto bez badań technicznych to też wina pisiorow....