Dorota Wellman lubi telewizję, ale chodzi jej o telewizję z misją, a nie telewizję publiczną, którą według niej trzeba zburzyć i zacząć tworzyć od początku. Telewizja jest bardzo wygodnym medium, by misję szerzyć. Jest przecież ogólnodostępna, a misja łatwo wchodzi w głowę widzom. Tak, bardzo chciałabym mieć telewizję z misją —mówi w rozmowie z portalem weekend.gazeta.pl. Obecna telewizja publiczna według Wellman nadaje się do zburzenia. Myślę, że trzeba by budować od środka, od początku. Oparłabym się na standardach BBC, bo uważam, że one są najbliższe ideału. Nie zapraszałabym polityków do komentowania polityki, tylko specjalistów. Politologów, socjologów, psychologów. Obiektywnych obserwatorów życia politycznego. Co to za pomysł na program, że kłóci się dwóch polityków przeciwnych opcji? To dziennikarskie pójście na łatwiznę —krytykuje dziennikarzy TVP. Dorota Wellman podkreśla też, że w polskiej telewizji powinno być dużo programów, seriali i filmów wymyślonych i produkowanych w naszym kraju. Wielu dziennikarzy, według niej, za głęboko weszło też w politykę. Telewizja ma być publiczna i służyć dobru obywateli. Informować, edukować i dawać rozrywkę. —mówi i opisuje dokładnie jakie programy powinny być w dobrej telewizji publicznej. Kultury byłoby w niej bardzo dużo. Dużo informacji, dobrze robionej. Sporo publicystyki. I tematyki społecznej, bo uważam, że ta leży w wielu stacjach, a jest bardzo potrzebna. Byłoby mnóstwo nowych filmów, nie powtarzałby się „Kevin sam w domu” co Święta. Na antenie zaroiłoby się też od reportaży, które są czasami bardziej interesujące niż fabuły. O ludziach, o ważnych zjawiskach, o świecie. Dobra mieszanka, dla każdego coś miłego —wyjaśnia Dorota Wellman.
Dorota Wellman ma rację !!!2015-12-28 23:51
00
Polecam najnowszy komentarz Mariusza Max Kolonki na You Tube wpiszcie do wyszukiwarki Spór o Trybunał Konstytucyjny w Polsce - Max Kolonko Mówi Jak Jest
Max Kolonko Mówi Jak Jest2015-12-28 23:55
00
Szanowni Czytelnicy Wirtualnych, spójrzmy na to od strony biznesu, nie samej polityki i przesunięc kadrowych. Piotr Kraśko pracował w TVP 1 za prezesowania Romualda Orła (obecny prezes Fratrii, wydawcy W Sieci), jakoś w tamtym czasie nie stracił stołka, nie byłoby to wystarczająco medialne jak obecnie. W Sieci dramatycznie walczy o podniesienie sprzedazy ze względu na fatalną inwestycję w tygodnik abc, ktorego to do tej pory wyników sprzedażowych nie znamy. nie wiem jak daleko sięgność w przeszłość, żeby doszukać sie podobnej klapy. Miesięcznik Fronda zamknięty po kilku wydaniach. Gazeta Bankowa sprzedaje się w kilkudziesięciu egzemplarzach, to żadna tajmnica na rynku. podziwiam reklamodawców którzy sądzą, że pojawienie się na jej łamach podnosi prestiż. Nie podnosi bo nikt tej gazety poprostu nie czyta, miedzy innymi dlatego, że głównymi specjalistami są tam panowie ze SKOKóW. nie wiem, co oni tam jeszcze wydają, miesięcznik historyczny, ten kto umie policzyć przychody z pokazywanych tam reklam wie, że finansowo gazeta wychodzi na minus. nie naruszyłem dobrych obyczajów tym wpisem, na portal wchodzą branżowcy i przy odrobinie wysiłku każda z tych informacji jest spokojnie do potwierdzenia w rozmowach.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Piotr Kraśko pozwie „W Sieci” za tekst o kulisach pracy w „Wiadomościach”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (36)
WASZE KOMENTARZE
Dorota Wellman lubi telewizję, ale chodzi jej o telewizję z misją, a nie telewizję publiczną, którą według niej trzeba zburzyć i zacząć tworzyć od początku.
Telewizja jest bardzo wygodnym medium, by misję szerzyć. Jest przecież ogólnodostępna, a misja łatwo wchodzi w głowę widzom. Tak, bardzo chciałabym mieć telewizję z misją
—mówi w rozmowie z portalem weekend.gazeta.pl.
Obecna telewizja publiczna według Wellman nadaje się do zburzenia.
Myślę, że trzeba by budować od środka, od początku. Oparłabym się na standardach BBC, bo uważam, że one są najbliższe ideału. Nie zapraszałabym polityków do komentowania polityki, tylko specjalistów. Politologów, socjologów, psychologów. Obiektywnych obserwatorów życia politycznego. Co to za pomysł na program, że kłóci się dwóch polityków przeciwnych opcji? To dziennikarskie pójście na łatwiznę
—krytykuje dziennikarzy TVP.
Dorota Wellman podkreśla też, że w polskiej telewizji powinno być dużo programów, seriali i filmów wymyślonych i produkowanych w naszym kraju. Wielu dziennikarzy, według niej, za głęboko weszło też w politykę.
Telewizja ma być publiczna i służyć dobru obywateli. Informować, edukować i dawać rozrywkę.
—mówi i opisuje dokładnie jakie programy powinny być w dobrej telewizji publicznej.
Kultury byłoby w niej bardzo dużo. Dużo informacji, dobrze robionej. Sporo publicystyki. I tematyki społecznej, bo uważam, że ta leży w wielu stacjach, a jest bardzo potrzebna. Byłoby mnóstwo nowych filmów, nie powtarzałby się „Kevin sam w domu” co Święta. Na antenie zaroiłoby się też od reportaży, które są czasami bardziej interesujące niż fabuły. O ludziach, o ważnych zjawiskach, o świecie. Dobra mieszanka, dla każdego coś miłego
—wyjaśnia Dorota Wellman.
Polecam najnowszy komentarz Mariusza Max Kolonki na You Tube wpiszcie do wyszukiwarki
Spór o Trybunał Konstytucyjny w Polsce - Max Kolonko Mówi Jak Jest
Szanowni Czytelnicy Wirtualnych, spójrzmy na to od strony biznesu, nie samej polityki i przesunięc kadrowych.
Piotr Kraśko pracował w TVP 1 za prezesowania Romualda Orła (obecny prezes Fratrii, wydawcy W Sieci), jakoś w tamtym czasie nie stracił stołka, nie byłoby to wystarczająco medialne jak obecnie.
W Sieci dramatycznie walczy o podniesienie sprzedazy ze względu na fatalną inwestycję w tygodnik abc, ktorego to do tej pory wyników sprzedażowych nie znamy. nie wiem jak daleko sięgność w przeszłość, żeby doszukać sie podobnej klapy.
Miesięcznik Fronda zamknięty po kilku wydaniach.
Gazeta Bankowa sprzedaje się w kilkudziesięciu egzemplarzach, to żadna tajmnica na rynku. podziwiam reklamodawców którzy sądzą, że pojawienie się na jej łamach podnosi prestiż. Nie podnosi bo nikt tej gazety poprostu nie czyta, miedzy innymi dlatego, że głównymi specjalistami są tam panowie ze SKOKóW.
nie wiem, co oni tam jeszcze wydają, miesięcznik historyczny, ten kto umie policzyć przychody z pokazywanych tam reklam wie, że finansowo gazeta wychodzi na minus.
nie naruszyłem dobrych obyczajów tym wpisem, na portal wchodzą branżowcy i przy odrobinie wysiłku każda z tych informacji jest spokojnie do potwierdzenia w rozmowach.