Wiedziałem, że tak skończy i wróżyłem mu to od dawna, wystarczy przeczytać tekst M. Rigamonti sprzed paru lat w Newsweeku , która to właśnie mnie cytowała, że przyjdzie dzień, gdy mu urwą łeb mu za jego dotychczasowe "dokonania" w Wiadomościach. I tak się stało.... red. Piotr Kraśko także uwierzył w swoją antenową nieśmiertelność jak i nieśmiertelność Platformy i nieśmiertelność pałętającego się przy niej Towarzycha. Teraz pozostało tylko plucie w mikrofon radyjka przy ulicy Czerskiej. No sowita odprawa z Woronicza jakoś lepiej pozwoli przełknąć tę "gorzką" pigułkę... z głodu przecież nie umrze....

wielka strata - teraz nas czeka pisowskie bagno

nadchodzi Michał Rachoń - były polityk PiS

.....

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że bez względu na opcje polityczna, która instaluje się w budynku przy Placu Powstańców w Warszawie jest jeden element stały i NIENARUSZALNY w tej układance. To tajemniczy wydawca, który przydatny jest KAŻDEJ opcji politycznej. To red. Piotr Jaźwiński. Wszystkich mogą ZAWSZE zmienić. Jego - NIGDY !!!!!!!!!! To OPOKA "WIADOMOŚCI"... :-) :-) :-)