Studia państwowe wraz z PISF obracały sobie pieniędzmi we własnym gronie. Takie są Fakty. Kto nie wierzy, niechaj spojrzy w dane PISF odnośnie boxoffice filmów wyprodukowanych przez te studia VS ich wystrzelone w kosmos budżety (minimum 4 mln za każdy film , a Hiszpanka Studia Kadr chyba 16 mln... i 16 tysięcy widzów na otwarciu !! ) , zaś prywatne debiutanckie Hardcore Disco, Skoniecznego kosztowało ... 100 tys złotych. Bo nikt nie chciał mu tego filmu wyprodukować. A teraz Skonieczny pracuje w HBO, bo jednak miał szczęście mieć te 100 tysięcy (chyba wreszcie jego własny ojciec wyłożył kasę). I to jest dramat ówczesnego systemu. Cóż, Widocznie Skonieczny nie miał "siły przebicia". O towarzystwie wzajemnej adoracji pisał Patryk Vega. Może gdyby PISF i studia działały jak należy nie musiałby robić tego komercyjnego shitu, wszak kiedyś zrobił Pitbulla , ale żyć z czegoś trzeba niestety.
kaśka2019-01-08 15:42
00
Jaki znowu byk? Wszak to zwykły osioł!
YKK2019-01-08 16:07
00
E tam obiecanki kasanki a co wolisz TVP pajacu jeden TVP jeszcze gorzej są kłamcami
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Piotr Gliński o słowach Justyny Pochanke w „Faktach”: jakiś funkcjonariusz TVN fantazjuje
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Studia państwowe wraz z PISF obracały sobie pieniędzmi we własnym gronie. Takie są Fakty. Kto nie wierzy, niechaj spojrzy w dane PISF odnośnie boxoffice filmów wyprodukowanych przez te studia VS ich wystrzelone w kosmos budżety (minimum 4 mln za każdy film , a Hiszpanka Studia Kadr chyba 16 mln... i 16 tysięcy widzów na otwarciu !! ) , zaś prywatne debiutanckie Hardcore Disco, Skoniecznego kosztowało ... 100 tys złotych. Bo nikt nie chciał mu tego filmu wyprodukować. A teraz Skonieczny pracuje w HBO, bo jednak miał szczęście mieć te 100 tysięcy (chyba wreszcie jego własny ojciec wyłożył kasę). I to jest dramat ówczesnego systemu. Cóż, Widocznie Skonieczny nie miał "siły przebicia".
O towarzystwie wzajemnej adoracji pisał Patryk Vega. Może gdyby PISF i studia działały jak należy nie musiałby robić tego komercyjnego shitu, wszak kiedyś zrobił Pitbulla , ale żyć z czegoś trzeba niestety.
Jaki znowu byk? Wszak to zwykły osioł!
E tam obiecanki kasanki a co wolisz TVP pajacu jeden TVP jeszcze gorzej są kłamcami