Jedynym, który od biedy się nadaje, jest Terlecki.

Jedynym, który od biedy się nadaje, jest Terlecki.

, zgadzam się. Tylko Pan Terelecki jest gwarancją, że wróci nasze stare dobre radio Merkury. Może nawet da się odzyskać pana Biedaka i panią Nowakowską do rozmów politycznych. Świetnym dyrektorem ekonomicznym byłby pan Szymyślik. To za jegoi prezesury radio miało dobre wyniki finansowe. Jest też nadzieja, że pan Terlecki sprowadziłby z powrotem te osoby, które odeszły, albo zostały zwolnione: pana Kucharskiego, panią Gulczyńską, pana Kwaśniewskiego. Poznań trzyma kciuki za mądry wybór prezesa. Nasze radio Merkury nie może być pisowskie!

Mazurek to słup. Terlecki zbyt kompetentny i bez pleców. Kandydat jest tylko jeden z ego odwrotnie proporcjonalnym do kompetencji, do tego politruk, więc stolec w Poznaniu obejmie on. Będzie to radyjo z narodową wartością dodaną.
A Spasły Kozioł wróci do robienia kanapek. Jeszcze nie wie, ale już mu się pali koło grubej życi.