Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Paweł Lisicki dziękuje reklamodawcom „Do Rzeczy”, żeby pozyskać kolejnych
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
W Rzepę też kiedyś Lisiecki inwestował swój kapitał płynący z popracia politycznego danej opcji. I dlatego dostawał także jako szefo Uważam Rze grubą kase i miał prawo wspierać finansowo kolegów, a resztę wyrzucać na bruk lub niewolnikom na umowy o dzieło płacić poniżej jakichkolwiek stawek, choć wymagania były duże, a stawki systematycznie obniżane już po wykonaniu pracy. Komu sie nie podobało, to won i wróg. Podobnie działo się w Gazecie Wyborczej, więc róznica pomiedzy tymi tytułami tak naprawde niewielka. Chodzi o kasę i władzę, a głupi lud ma to kupować. Ale już nie kupuje.
PiS i SKOKi - powinni pomóc.
Uważam że poza faktem, że reklamy w Do Rzeczy są sprzedawane w pakiecie z Wprost, czyli de facto za darmo, to red nacz. popełnia kardynalny błąd prosząc reklamodawców o określenie się politycznie. Oni chcą mieć sukces sprzedażowy i zwiększyć zasięg, a nie głaskać po główce red nacza. czyli wspierać doskonałe dziennikarstwo Lisickiego i jego ludzi. To może wystraszyć reklamodawców a nie ich zachęcić.